Jestem tu od niedawna i coraz mniej jestem pewien czy mam sie prawo wypowiadać w tym dziale. Co prawda oprawiam noże, robie pochwy, ale ... zazwyczaj nie robię sam głowni, tylko biorę gotowe od zaprzyjaźnionych kowali (to wynik braku umiejętności kucia i wynikająca z dużego lenistwa awersja do spędzania kilku godzin z pilnikiem

Na przywitanie parę zdjęć:
"poręczny" saxik - niello na srebrnej głowicy to praca właściciela noża, niezłego jubilera

taki mały wczesnośredniowieczny EDC dla mojej żony

Mogę się nazwać nożorobem?