47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novic]

w ogóle to żałuje ,że rozpoczołem tak późno

mam tak samo... co sie stalo to sie nie odstanie

a co do Stefana - dzieki niemu zaczalem chciec trenowac aikido, zaczalem dzieki studiom chyba :? 8)

[budo_maver]

Dusza - Nie, absolutnie nie był to powód.
Podobnie; nie teleportuje się tylko dlatego, ze widziałem Gwiezdne Wojny, ani też nie buduję schronu przeciwatomowego tylko dlatego, że widziałem w TV film katastroficzny...


W.

... niemusisz az tak ironizowac :-) ... a pytam bo po premierze filmu Nico byla mania na Segala i jest to dla mnie ciekawostka nic powaznego...

I o to chodzilo. Pomijajac to jaki stopien ma i jakimi umiejetnosciami dysponuje (polecam filmy o nim samym i jego szkole) a takze jakim "aktorem" jest, to jednak przyczynil sie w znacznym stopniu do popularyzacji Aikido to wszelkie ironiczne uwagi na ten temat osobiscie uwazam za nie na miejscu.

Jak by nie patrzec spora czesc osob, wlasnie dzieki niemu dowiedziala sie ze poza Karate w wydaniu Bruce'a Lee czy Van Dame'a jest jeszcze cos innego.

[budo_wia]

Eee tam. W ironii nie ma nic złego jeśli tylko nie przekracza się pewnych granicy napastliwości. Wielu zacnych wykładowców na uczelniach jest przedmiotem, żartów i nic im się z tego powodu nie dzieje. Mało tego sami się z nich śmieją. Tak samo też Stefek nie jest nietykalny dla ironistów.

[budo_chavez]

A ze mną było tak: Stefek mi pokazał (poprzez filmy oczywiście ) że istnieje coś takiego jak Aikido i okazało się że nawet mi się to podoba.
Pośrednio więc to za jego sprawą zapisałem się na Aikido, jednak było to wiele wiele później niż zobaczyłem pierwszy film z Segalem i Aikido.
Pośrednio, bo mojej chęci zapisania się na SW towarzyszyło wiele innych pobudek, natomiast zawsze wiedziałem że jeśli już zawlokę moje leniwe dupsko do jakiejś sekcji, będzie to właśnie sekcja Aikido, bo zobaczyłem je u Segala i mi się spodobało, oraz bo zetknąłem się z pojedynczymi technikami tej zacnej sztuki na jakimś tam kursie samoobrony.
Próbowałem też Judo jako gówniarz, ale po trzech miesiącach stwierdziłem że za dużo szarpaniny a az praktycznych względów do zastosowania tylko w szkolnych solówkach (za dużo parteru).

Pozdroofka

chavez(który jest pewien że dobrze zrobił wybierając Aikido)

[budo_hefaystos]

Witam....Stefek jak go tutaj nazywacie......imponowal mi kiedy po raz pierwszy ogladalem z nim filmy mialem wtedy chyba 10 lat...zainteresowalo mnie to co robi na ekranie (tzn jego dubler) pamietam ze wtedy nie umialem zapamietac nazwy tej sztuki walki AIKIDO....jakos to we mnie drzemalo i teraz zaczyna budzic sie z wielka sila...jestem zafascynowany ta sztuka walki jak i jej duchowym aspektem.....ogladam programy o AIKIDO jak tylko wiem ze jakis leci...chce trenowac AIKIDO ale narazie nie mam mozliwosci przyczyna zawarta jest w moim nowo zalozonym temacie.Mysle ze Stefek w jakims jest odpowiedzialny za moja fascynacje AIKIDO...Pozdrawiam i licze ze niebawem bede mogl dolaczyc do was jako treujacy a nie tylko zafascynowany.

[budo_randall]

Próbowałem też Judo jako gówniarz, ale po trzech miesiącach stwierdziłem że za dużo szarpaniny a az praktycznych względów do zastosowania tylko w szkolnych solówkach (za dużo parteru).

Pozdroofka

chavez(który jest pewien że dobrze zrobił wybierając Aikido)

Herezje Waść wypisujesz o judo. Na ulicę jest jak najbardziej ok.

[budo_karolcia]

Ja z cala pewnoscia nie wybieralam Aikido, z powodu Segala. O tym, ze on konkrestnie trenuje Aikido dowiedzialam sie, gdy juz chodzilam na zajecia...

[budo_chavez]

Próbowałem też Judo jako gówniarz, ale po trzech miesiącach stwierdziłem że za dużo szarpaniny a az praktycznych względów do zastosowania tylko w szkolnych solówkach (za dużo parteru).

Pozdroofka

chavez(który jest pewien że dobrze zrobił wybierając Aikido)

Herezje Waść wypisujesz o judo. Na ulicę jest jak najbardziej ok.

A czy ja choć wymieniłem słowo ulica ?? Waści Randallu, prowokujecie niebezpieczne tematy
Wymieniłem judo, ponieważ go próbowałem, a nie znalazłem w nim tego w latach szczenięcych, co teraz znajduję w aikido.
Jak dla mnie, judo ma więcej z walki sportowej i to na solo, niż zastosowania w samoobronie i w walce, np z kilkoma napastnikami. (pomijam aspekty techniczne i poziom mistrzostwa niezbędny do posługiwania się JAKĄKOLWIEK SW na ulicy w samoobronie)
Dlatego wolę Aikido.
Nie jest to temat ani o ulicy ani o judo, więc nie będę tu kontynuował żadnego z tych podtopiców, AMEN.

Pozdroofka