Jest autentyczny, przełom XIX i XX wieku.
Gdy nie był jeszcze mój, w ramach testu walnąłem z całej siły, pod kątem (aby złamać!) w cegłę. Po oczyszczeniu - na ostrzu nie było śladu. Za to cegła podzieliła się na dwie mniejsze
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pochwa jest drewniana, oczywiście ręcznie robiona.
Jest doskonale wyważony. Po prostu mordercza broń do zabijania.
Oczywiście stworzony jest przede wszystkim do ruchów typu rąbanie a nie dźgnięcie, ale ... ale sprawdza się również doskonale, ze względu na idealną proporcję pomiędzy brzuśćcem a smukłością głowni. Wyobraźcie sobie, co to robi, kiedy trzymając w pozycji up i ostrzem do góry ktoś wprowadza toto pod żebra...
Lub blokuje... Heheh.
Zamknięty łamak - w niektórych modelach "rogi" właśnie tak było robione.
Długość ostrza: 25 cm ,całość 37.
Wykonanie - dość toporne, wiem - ale co z tego ?
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
![Dołączona grafika](http://img94.exs.cx/img94/6534/DSC3.jpg)
![Dołączona grafika](http://img94.exs.cx/img94/6237/DSC02.jpg)
... Co Wy na to ?...