47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pitek]

Właśnie. Spotkałem się z tym określeniem na stronach rosyjskich. Była np. kategoria "cold steel". Nie muszę dodawać, że nie było tam noży wyprodukowanych przez Cold Steel :-)

[budo_wysz]

cold steel to angielskie okreslenie broni białej.

Czyli:

Wg. ekspertów krymynologów noże te nie są bronią białą. :roll:

[budo_pitek]

cold steel to angielskie okreslenie broni białej.

Czyli:

Wg. ekspertów krymynologów noże te nie są bronią białą. :roll:

8O
Rosja to bardzo interesujący kraj.

[budo_rybak]

Nie tylko Rosja.

Jesli to byli "Expert-Criminalist Center", to podobne rzeczy sa w RFN.

Wysylasz noz do BKA/LKA (+/- federalny/krajowy urzad kryminalny) i prosisz o ekspertyze, czy wg obowiazujacego prawa o broni, dany noz nalezy uznac za bron, albo czy jest w ogole dozwolone jego posiadanie - czy tez to zwykly "noz". Bo ja wiem, skladany, czy tez staly.

I tak np. dowolny obustronnie ostrzony sztylet bedzie "bronia", ktora mozna nabyc wylacznie pokazujac dowod osobisty i ktora nie wszedzie mozna zabierac, push dagger bedzie bronia zakazana, a Spyderco Military bedzie tylko skladanym nozem kieszonkowym, ktory bronia nie jest.

Tak samo bronia nie bedzie noz kuchenny z 30 cm ostrzem, byle byl ostrzony z jednej strony.

Prawdopodobnie chodzi o to samo.

[budo_wysz]

To typowy kozik do wydłubywania brudu zza paznokci i jako taki bronią nie jest. Howgh!

[budo_obol]

ten kozik oraz jego pochwa jakos mocno przypominają produkty ER, niektóre elementy są identyczne... 8O ,a może mi się tylko wydaje ??

[budo_eugene]

ten kozik oraz jego pochwa jakos mocno przypominają produkty ER, niektóre elementy są identyczne... 8O ,a może mi się tylko wydaje ??

Temat up. Wiele kizlarskich modeli zerżnięto z extremy, przy czym w takim momencie, kiedy Włosi właśnie zmieniali kolekcje jako niewypał, w wyniku Dagestańczycy nic nie zyskali. Włoskie patenty w Rosji się nie szanuje, a rosyjskie w Stanach. Sog ostatnio opatentował sobie chronioną ruskim patentem konstrukcję - Revolver, którą Noks od lat wozi po wystawach międzynarodowych. A ruska firma opatentowała na Rosję konstrukcję opineli, żeby śmieszniej było.
Co do omawianego żelastwa - tajgi i pochodne od nich są do niczego. Ani do rąbania, ani do cięcia, ani do piłowania, ani do kopania. Czymać to nie wygodnie, pracować niemożliwie. Są wyspecjalizowane etniczne konstrukcji maczete, które bardziej pasują do rąbania, ale i tak w naszym klimacie lepsze są siekierki, ew. plus piła łańcuchowa i finka. A jak nic lepszego nie ma, wolę drewno dla ogniska przygotować przy użyciu victorinoxa, niż takich "maczety".
Kogo interesują jeszcze rosyjskie noży, właśnie narzucałem linków w galerii.

[budo_kamboras]

Kogo interesują jeszcze rosyjskie noży, właśnie narzucałem linków w galerii.

Wielkie dzięki, właśnie miałem to zaproponować.