15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wodnik szuwarek]

Ciekawi mnie niezmiernie jkaby wypadł w czasie tournamentu w Marriocie..
myslę ze mógłby tam odnieć sukces...cco Wy na to?!kto wie co by wtedy mówiono o przewadze bjj w srodowisku polskim...(dla uścislenia nie krytykuje bjj)..np. ciekawe jakby wygladała jego walka np. z Jurasem?!albo tym zapasnikiem Swierblewskim?!jakie macie zdanie na temat jego ewentualnego udziału w Konfrontacji?!i ciekawe czemu nikt nie starał sie Go namówic do udziału..jest otrzaskany i mógłby na pewno wiele zdziałać..
rei all

[budo_zorro]

ciekawe czemu nikt nie starał sie Go namówic do udziału..

A skąd wiesz że nie złożono mu propozycji?
Jesteś jednym z ogranizatorów konfrontacji?
A może piszesz żeby pisać?

Pozdro

[budo_wodnik szuwarek]

dobry człowieku jesli zadawanie pytań jest nielegalne na tym forum jaki jest sens jego istnienia..wydaje mi sie że twój post jest o kilka szczebli mniej sensowny niż topic który założyłem...jesli nie mas znic do powiedzenia nie trudź sie i nie stukaj w klawiarurke..
rei all

[budo_wodnik szuwarek]

nikt nie pogdyba?!
Nikt nie ma na tyle kontaktu z Tomaszem Gują by spytac go o konfronacje sztuk walk ?!nikt nie mógłby mu zasugerowac udziału?!

[budo_martius]

nikt nie pogdyba?!
Nikt nie ma na tyle kontaktu z Tomaszem Gują by spytac go o konfronacje sztuk walk ?!nikt nie mógłby mu zasugerowac udziału?!

A po co ? - slawy zbytnio cos takiego nie przynosi (przez zwyklego czlowieka startujacy uwazany jest za kretyna) , pieniedzy nie daje, a moze prace przez to stracic Vide sprawa z Lodzi

[budo_wodnik szuwarek]

nikt nie pogdyba?!
Nikt nie ma na tyle kontaktu z Tomaszem Gują by spytac go o konfronacje sztuk walk ?!nikt nie mógłby mu zasugerowac udziału?!

A po co ? - slawy zbytnio cos takiego nie przynosi (przez zwyklego czlowieka startujacy uwazany jest za kretyna) , pieniedzy nie daje, a moze prace przez to stracic Vide sprawa z Lodzi

w sumie chodziłoby tylko o prestiż..mysłałem że moze ciekwiłoby Go po sukcesie w Brazylii walka tutaj w Polsce na tournamencie z różnymi stylami walki..walka odbywa sie na ringu wiec chyba nikt nie porównywałby tego z klatka...ale moze macie racje...
jednak potencjalny sukces w który ja wierzę sprawiłby że jj znów byłoby trendy :wink:

[budo_martius]

w sumie chodziłoby tylko o prestiż..mysłałem że moze ciekwiłoby Go po sukcesie w Brazylii walka tutaj w Polsce na tournamencie z różnymi stylami walki..walka odbywa sie na ringu wiec chyba nikt nie porównywałby tego z klatka...ale moze macie racje...
jednak potencjalny sukces w który ja wierzę sprawiłby że jj znów byłoby trendy :wink:

To nie jego pierwsze mistrzostwo swiata w tej organizacji a organizacja tez nie jest z tych pierwszoligowych wiec sukces jak zawsze
A tylko o prestiz to walcza glupcy - walczyc trzeba o cos co ma sens.
Co do jujitsu aby stalo sie trendy - lepiej nie bo jak bedzie za bardzo trendy to zacznie sie za nie brac za duzo oszolomow - ktorzy co rok czy dwa zmieniaja nazwe sekcji i prowadzonego stylu

wiekszosc systemow i tak korzysta z technik jj w programach ochrony, policji, wojska, samoobrony - wiec u ludzi myslacych jj ma wystarczajacy prestiz a nie myslacych w jj nam nie trzeba

[budo_wodnik szuwarek]

w sumie zawsze ćwicząc coś co nie jest trendy człek jest ORG :wink:
wykorzytywanie technik jj to standart w wielu dziedzinach(sztukach czy systemach)...
o prestiz walcza tylko głupcy?!nie sądzę..jest to chyba jakaś lekka przesada...
pozdrawiam i dzieki,że chociaż TY Martius wypowiedziałeś sie w tym topicu..rei

[budo_martius]

o prestiz walcza tylko głupcy?!nie sądzę..jest to chyba jakaś lekka przesada...

napisalem "tylko o prestiz" a to jest roznica - prestiz jest dodatkiem do jakichs namacalnych korzysci. Bo nawet wygrana w turnieju nie mowi nikomu o wielkosci tego zawodnika jako szkoleniowca bo to nie on musi byc dobrym szkoleniowcem a jego trener. Czyli ja wole na szkolenie np zapraszac trenera mistrzow swiata niz tych mistrzow swiata bo na szkoleniu zna sie wiecej

Dlatego prestiz zdobyty na zawodach do mozolnej pracy trenerskiej tez nie jest tak wazny bo swiadomy adept wie ze nawet mistrz swiata moze byc imbecylem majacym tylko smykalke do czegos i wkladajacym duza prace a plan treningowy nauczona technika itp to zasluga jego trenera. Oczywiscie sa takie osoby ktore sa dobrymi trenerami i zawodnikami ale najczesciej to jest maly procent wszystkich.
Ogolnie zawodnik sluzy do zabawiania publicznosci i takie sa okrotne realia a w zyciu wygrali ci ktorzy nie musza tego robic

[budo_wodnik szuwarek]

faktycznie...
zawodnik tylko ma zabawiać tłum..
w myśl zasady "chleba i igrzysk" :?
mas zracje czesto zapomina sie o twórcach tyh sukcesów..ale tak chyba bywa..trener niestety jest postacią najcześciej drugoplanową..
pozdrawiam..
rei

[budo_mursi]

faktycznie...
zawodnik tylko ma zabawiać tłum..
w myśl zasady "chleba i igrzysk" :?

W Marriottcie było to chyba najbardziej widoczne... Walka odbywa się w restauracji, na ringu zmaga się dwóch zawodników, a przy stolikach siedzi publika w kłębach dymu, popijając sobie browar. Jakoś sympatyczniej wygląda jednak hala sportowa ze zwykła trybuną - jak np. w Piastowie czy Kobyłce.

Takie zawody - to na pewno spore wyzwanie i sprawdzian dla tych, którzy chcą spróbować swoich sił. Ale to przede wszystkim spektakl, komercyjna impreza, na której ma zarobić organizator. "Show must go on"...

Żywię szacunek dla tych, którzy postanowili uczestniczyć w tym turnieju. Wymaga to dużego chartu i zdecydowania. Z drugiej strony taka impreza na pewno nie jest dla wszystkich. Pomijając oczywistą kwestię umiejętności i fighterskiego przygotowania, możnaby stracić robotę, gdyby na przykład póść następnego dnia do biura po takiej przygodzie...

Natomiast na pewno ciekawie zobaczyć jest te walki. Ich formuła jest bardzo zbliżona do realnych starć.

Pozdrawiam,
M.

[budo_wodnik szuwarek]

formuła konfrontacji jest ciekawa bo potencjalnym laikom niemkojarzy sie z chamstwem klatkowym..od razu mówie nie jestem przeciwnikiem vale tudo mówie o spojrzeniu ludzi nie zwiazanych z tematem..niestety taki jest wpływ i wizerunek w mediach VT..przez co rzeczywiscie można stracić prace..totalny bez sens.
ale konfrontacja jest pewnym kompromisem..różne style walcza na ringu to jest ciekawe aczkolwiek trzebaby jeszce dopracować niektóre detale przepisów...lepszy rydz niz nic jak maia stare porzekadło.
pozdraiwam..choć szkoda ze GUJA nie walczył...nadal twierdze zę mógłby wiele zdziałać.
rei all

[budo_mursi]

(...) choć szkoda ze GUJA nie walczył...nadal twierdze zę mógłby wiele zdziałać.

W sumie nie wiadomo (przynajmniej mi ), do kogo i na jakiej zasadzie zwraca się organizator z propozycją udziału... bo chyba działa to na zasadzie zaproszeń kierowanych do klubów.

Ponieważ natomiast wiadomo, że jeden z organizatorów został wykluczony z Valetudo Polska, to można na przykład przypuszczać, że na tej imprezie ludzie od Mirka Oknińskigo nie będą uczestniczyć, a szkoda (z resztą Valetudo ma swoją własną imprezę MMA).

A czy organizator Konfrontacji w Marriotcie kiedykolwiek zwróci się akurat do Tomasza Guji z propozycją udziału...? Who knows... Bo nie sądzę, żeby Guja sam się tam specjalnie dobijał...

Pozdrowienia,
M.

[budo_wodnik szuwarek]

A czy organizator Konfrontacji w Marriotcie kiedykolwiek zwróci się akurat do Tomasza Guji z propozycją udziału...? Who knows... Bo nie sądzę, żeby Guja sam się tam specjalnie dobijał...

w sumie z Martiusem macie racje..i rzeczywiscie bez sensu jest abstynencja w tournamencie ludzi od Oknińskiego,a człowiek reprezentujący BJJ (Mila) był ze Strefy Walki z Poznania?!tak mnie to zastanawia..w sumie ia tak wygrało BJJ skoro Chmielewski sam przyznał ze trenuje równolegle BJJ..ale to nieistotne zwycięzcy sie nie pyta o szczegóły zwycięzcę trzeba sie starać naśladować..
a co do Guji to na pewno znajdzie sobie jeszcze jakiś turniej by go wygrać :wink: i dobrze bedzie o czym czytać..
rei all

[budo_jakub]

na konfrontacji mirek stal w narozniku antka chmielewskiego

[budo_martius]

gdzie chodzi o pokazanie sie w mediach i reklame nie ma animozji
A zreszta animozje do niczego dobrego nie prowadza. I na ogolnych zawodach powinna sie tylko liczyc rywalizacja sportowa niewazne kto jest od kogo i z jakiej organizacji. A ludzie teraz cwicza po roznych sekcjach a nie tylko jedna rzecz i maja roznych trenerow.
Najgorsze jest to ze czesto talenty sportowe marnuja sie zbyt wczesnie wykanczajac sie w podrzednych turniejach a mogli by wiele zdzialac na arenie czysto sportowej.

A co do mistrzostw swiata i europy nie popadajmy w euforie czesto na nich jest mniejsza ilosc zawodnikow i slabsza obsada niz na niejednym turnieju w Pcimiu Dolnym (bez urazy dla Pcimian ). Choc nalezy sie szacunek dla zawodnikow i zwyciescow roznych turnieji nie sa one ostatecznym wyznacznikiem umiejetnosci.