6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pietrass]

Rzecz wręcz nie do uwierzenia.

Na ostatnim turnieju przed olimpiadą (Pytlasinski), Zawadzki wygrywa z mistrzem i wicemistrzem z tych igrzysk z kat. do 66 kg.

Po czym na turnieju olimpijskim przegrywa w niższej kategorii z juniorami.


Co się stało???

Źle zrobił wagę???

Nie trafił z formą???

[budo_aviator]

Jak twierdzi Świerad, który kilkakrotnie widział jak Polacy przygotowują się do igrzysk - nie trafili z formą. Zresztą jak większośc polskich reprezenantów, nie tylko zapaśników. Nie wiem... mi się wydaje, że Polacy ciągle mają jakiś kompleks.... tak jakby udział w igrzyskach był już "wystarczający". Za 4 lata pewnie na matach zapaśniczych (między innymi na matach) będziemy świadkami cudownych narodzin Chińskich zapasów.

[budo_simonxxx]

Zawadzki jak i Wolny i Jabłonski źle trafił z formą i za dużo wszyscy zbijali

[budo_pietrass]

Formy się nie trafia, to nie loteria.
Forme się robi na konkretne zawody i wtedy musi być najwyższa, a to wymaga dobrej znajomosci teorii treningu i własnego organizmu.
Dziwie się, że to mogło się zdarzyc takim zawodowcom.

Szybciej bym przy tej wadze obstawiał.

A Jabłoński to może i miał formę, ale źle polosował...

[budo_aviator]

A Tobie Pietrass nigdy nie zdarzyło się nie zdążyć z czymś na czas? Ktoś coś zajebał w przygotowaniach i tyle.... A Jabłoński, na którego najbardziej liczyłem...no cóż - mistrz świata przegrał z mistrzem świata. Tyle. Mi spośród wszystkich klasyków najbardziej podobał się ten Egipcjanin w 96.

Pozdrawiam, Aviator

[budo_simonxxx]

1 Formę to zawlił im ten kto za harmonogram przygototwan odpowiadał
2Egipcjanin był najlepszy i tyle nie ma sobie równych szkoda że zaden z naszych tak nie walczył

[budo_aviator]

No i młodzi...młodych nam trzeba. Ale kogo?? Ktoś z Was się czuje na siłach? Ja już po 25 mam i moje życie inaczej się potoczyło Ale naprawdę boję się, że o polskich zapasach to milczenie teraz na długie lata zapadnie, bo żeby ktoś gotowy był na Pekin to się nie łudzę. W ogóle jakoś ludzie o zapasach zapomnieli Teraz każdy woli mordobicie.

Pozdrawiam, Aviator