3 odpowiedzi w tym temacie

[budo_worns-4life]

Kto by wygrał? Jakby doszło do walki tych zawodników w latach ich największej formy... co by to był za walka.


:twisted:


Obstawiam Tysona. Ali był zbyt mało agresywny, zbyt "wściekły" nie zatrzymał by Besti.

Wasze zdanie?

[budo_muchol]

Dlaczego Tyson z 85? Przecież on walczył o tytuły w latach 86-96.
Dlaczego Ali z 76? Lepszy był wcześniej - jak jeszcze tak nie "dopakował".

Nie mam do końca pewności, że Tyson był tak dobry jak się wydaje. Przeciwnicy padali jak muchy, ale ci lepsi wcale tak szybko nie padali (Douglas, Ruddock, Fergusson, Tills, Green, Smith, Tucker). Oczywiście były cenne szybkie wygrane z najlepszymi (Spinks, Bruno, Berbick, Holmes, Tubbs, Wiliams).

Pomijając dwie ostanie walki (z Berbickiem i Holmesem) Ali nie dał się nigdy znokautować. Przegrał z Frazierem i Spinksem po 15 rundach i Nortonem po 12 rundach.
A technikę i kondycję miał świetną ...

Obstawiam 70% na Aliego 30% na Tysona.

[budo_worns-4life]

Dlaczego Tyson z 85? Przecież on walczył o tytuły w latach 86-96.
Dlaczego Ali z 76? Lepszy był wcześniej - jak jeszcze tak nie "dopakował".

.

A noi dlatego, ze Tyson w altach 85-90 był w swojej optymalnej formie, a podałem akurat 85' bo wtydy nie miał jeszcze problemów niezwiazanych z boksem... .
A Ali z 76 był w życiowej formie.

Widzisz, postaram Ci wytłumaczyc o co mi chodzi na podstawie walki dwóch innych bokserów, a konkretnie Micheale Moorera i Davida Tua. Moorer, niegdyś wielki mistrz, dobry technicznie i wręcz swietny konydycyjnie został znokałtowany po 40 sek., pomimi, ze jego przeciwnik był surowy technicznie, ale był jedna wielką kupa agresji. Rzuciał się na murzyna i go rozjechał, brutalna siłą i złoscia....a Tyson miał dobra technike.... . :twisted:

Dlatego stawiam na Mike!

[budo_muchol]

No właśnie : Moorer, kiedyś wielki mistrz. Po prostu nie był już tak szybki.
Po drugie. To było w 40sek. To się inaczej liczy. W tej wadze wielu najlepszych ma na koncie taką szybką wtopę (Lennox Lewis z McCallem, John Ruiz z Tuą, Michael Spinks z Tysonem czy nawet Gołota z Lewisem). A akurat Ali nie ma.

Trudno tu gdybać. Nie mówię, że Ali by na pewno wygrał. Ale porównując specyficzny styl obu ich słabe i silne strony uważam, że jednak Ali.