sparruj sobie z małpą :wink: z kotkiem czasami się wygłupiamy i wiesz,zauwazyłem,ze to porawia refleks....oprócz standardowych:brzuszków,biegania,picia piwa,pompek,skakanki!,rozciągania,walki z cieniem staraj się ćwiczyć nie-cwicząc...tzn.na przykład staraj się obserwowac jakąś osobę w kawiarni czy innej inst. publ. i każdy jej ruch poprzedzac chrżaknieciem(ma to na celu poprawę "szybkości działania",powoduje,ze uwazniej obserwujesz jednoczesnie mniej skupiając wzrok) albo wbiegaj sobie po schodach,zawiązując buty stój na jednej nodze.....wiesz juz o co chodzi???powtarzaj ćwiczenia z treningów aż do znudzenia...codziennie przed lustrem po godzinie.....pamiętaj,ze wszystkie uderzenia(później schematy)musisz wykonywać odruchowo,twoje ciało musi je pamietac nie ty,dlatego tak wazne jest powtarzanie do znudzenia....zauważyłem,ze kobiety częso zaniedbują stronę techniczną(uderzenia,garda)...trenuj przed lustrem..na początku powli,dopóki w krew nie wejdzie...aha,dobrze jak jestes z kimś kto coś trenuje,trenował...wtedy mozecie sie wzajemni uczyc i korygowac swje błedy...porównywac....mój misiaczek trenowała kf i kiedys nozowanie...uczy mnie trappingu,bo ja mam z tym spore problemy i niedługo(jak sie wykuruje;wyszedlm ze szpitala w sobote po operacji i jeszcze bede do siebbie troche dochodził)zaczynam naukę nozowania...mam nadzieje,ze rozwiałem choć częśc twoich watpliwosci
pozdr.