użytkownicy MOD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam automata MODa CQDII, świetny jest - może nie tak zrealizowany jak microtech, ale taki normalny dla ludzi. Kawał blachy, ostrze stosunkowo krótkie ale potężnie wyprofilowane, rękojeść to również kawał blachy. Zero blade play, blokada przypadkowego zamknięcia ostrza jednym słowem nóż prosty jak nie powiem co a zarazem wytrzymały i budzący zaufanie.
Napisano Ponad rok temu
mały poręczny i bardzo ergonomiczny nóż
co do wytrzymałości to ciężko mi coś napisać, nie robiłem mu specjalnych testów,
nóż mam od 2 lat i wszystko jest OK.
m.
Napisano Ponad rok temu
Polecam tez [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] naprawde swietna konstrukcja . :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A teza, ze noze MOD sa bardziej "pancerne" od nozy MT jest IMO chyba lekko przesadzona... Obydwie firmy to pierwsza liga.
Napisano Ponad rok temu
A to, dlatego bo po pierwsze
MT w tych nożach oprócz UT6 mają Punglock, który niestety z czasem coraz bardziej sie wyrabia i nie jest na tle mocny by trzymać ostrze nieruchomo.
po drugie.
Kołek w Modach (niby do otwierania manualnego) niby, bo w automatach nim się nie da otworzyć noża. Zapiera się o przednią część rękojeści usztywniając tym samym ostrze.
Mogę sie mylić ale w moich odczuciach to przemawia na korzyść MODów.
Owszem micrtechy też są fajne i bardzo mi się podobają nie mniej jednak, jeśli chodzi o konkurencje bardziej wytrzymałościowe to Mody prowadzą.
Zwłaszcza, że ostatnio słychać bez przerwy o jakichś niepokojących wadach w microtechach. A to coś sie rozkręca a to coś lata itp. Mowa tu szczególnie o automatach bo linerlocki i fremelocki jak były tak są mocnymi blokadami.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mam Tempesta juz 3 lata - i poza lekkimi ryskami na powloce - nic sie zlego nie dzieje.
A teza, ze noze MOD sa bardziej "pancerne" od nozy MT jest IMO chyba lekko przesadzona... Obydwie firmy to pierwsza liga.
JARO, jaką wielkość ma rączka w twoim Tempestcie i jak jest z jej wygodą?
Napisano Ponad rok temu
Niestety tych wad nie zaobserwowałem w nożach mod. Dlaczego?
A to, dlatego bo po pierwsze
MT w tych nożach oprócz UT6 mają Punglock, który niestety z czasem coraz bardziej sie wyrabia i nie jest na tle mocny by trzymać ostrze nieruchomo.
po drugie.
Kołek w Modach (niby do otwierania manualnego) niby, bo w automatach nim się nie da otworzyć noża. Zapiera się o przednią część rękojeści usztywniając tym samym ostrze.
Zwłaszcza, że ostatnio słychać bez przerwy o jakichś niepokojących wadach w microtechach. A to coś sie rozkręca a to coś lata itp. Mowa tu szczególnie o automatach bo linerlocki i fremelocki jak były tak są mocnymi blokadami.
Pozdrawiam
Moge spytac skad takie informacje? Ano ja osobiscie nie uswiadczylem ZADNYCH luzow wieksze niz minimalne fabryczne w bylym AMphibianie i mini UDT mimo ze bawilem sie tymi nozykami przez 2 lata.....
Widzisz, egzemplarze moga sie roznic i jeden socom bedzie mial BP a drugi juz nie.
poza tym noze z linersem np LCC M/A tez potrafia miec luzy...
Zazwyczaj wieksze luzy maja noze skaldane z jakas powloka ale nie zawsze.
OTFy maja pewne luzy bo gdyby ich nie bylo to mechnaika bylaby duzo bardziej wadliwa poza tym ostrze by sie ocieralo przy wysuwaniu...
Napisano Ponad rok temu
JARO, jaką wielkość ma rączka w twoim Tempestcie i jak jest z jej wygodą?
Dokladnie 11,2 cm. Generalnie jest ona wygodna, ale o ten 1 cm jak na moje lapy za krotka... Wkladki z kratonu to przydatna rzecz.
W chwycie szablowym - nie powiem, noz bardzo ladnie lezy w dloni i patrzac na ksztalt klingi - nic tylko pchnąć :twisted:
Trident lepiej lezy w lapie, ale mi sie podobala klinga Tempesta :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Moge spytac skad takie informacje?
A no oczywiście. Na podstawie własnych oględzin nozy:
UMS, mini Socom elite Auto, UT6. A te pogłoski o dziwnym zachowaniu nozyków MT byłem świadkiem jak Pewien Pan oddawał swoje "luźne" LCC do naprawy, ale i na budo nasz Cynik wysłał Amphibiana auto Piterowi do naprawy. I dlatego mam takie odczucia a nie inne.
Dzięki JARO
Napisano Ponad rok temu
Ale ludzie, mie sie czasem wydaje jak tak sobie pomysle, ze ja to bym nawet MFSa zepsul
Napisano Ponad rok temu
Znalazlem na 2 czy 3 ale cena za manual wynosi 210$ (dla porownania NG mialo za 130$ ale tam kupic nie moge bo nie akceptuja mojej ekarty)
Ech.
Napisano Ponad rok temu
ludzie skad Wyscie sprowadzali te mody ? Szukam wlasnie na necie Horneta/Tempesta i kurwa nic
Znalazlem na 2 czy 3 ale cena za manual wynosi 210$ (dla porownania NG mialo za 130$ ale tam kupic nie moge bo nie akceptuja mojej ekarty)
Ech.
no ja kupilem przez jednego kolege z forum
(tego niszczyciela MD... )
ale to bylo dawno...
Napisano Ponad rok temu
Juz w pierwszym dniu o malo co, a zgubilbym ten noz. Cale szczescie, ze mialem go pod polarem, na pasie rekojescia w gore i... zaciagnalem gume na dole polaru.
Po prostu nie wiedzialem, ze w koncu w nie najtanszym przeciez produkcie i reklamowanym jako noz profesjonalny, cos takiego moze zdarzyc. A rozkrecily sie srubki pochwy, sciskajace ja i znajdujacy sie w niej noz. Slowem mialem szczescie.
Drugim mankamentem jest to, ze ciezko jest "wycyrklowac" zakres "zakrecenia" tych srubek, jak sie zrobi to za mocno, to noz opornie wychodzi (nieciekawy uklad przy samoobronie) i na dodatek porysowalem sobie moja pieknie piaskowana glownie, a jak za slabo (nigdy do konca nie wiadomo), to caly czas boje sie, ze noz - zwlaszcza w pozycji "dupa w dol" wypadnie mi.
Oczywiscie, zeby srubki nie rozkrecaly sie jest kilka patentow - dac krople lakieru do paznokci (wada - po pewnym czasie sie wykrusza, nie wiadomo kiedy miaj ten "pewien czas"), dac na gwint "otoczke" silikonowa, okleic dyskretnie z zewnatrz czarna tasma uniemozliwiajac wypadniecie srub. Ale przyznacie mi, ze - to amtroskie patenty?
Zeby nie kusic losu (podobno klik pochwy przy wkladaniu jest gwarantem, ze noz nie wypadnie, ale jakos nie wierze), jednak kupilem tekloka i jak juz nosze noz, to tylko - w poziomie.
Powiedzialem jak nosze, bo z reguly... nie nosze. Prawda bowiem jest taka, ze kazdy monolit nawet te male, moze wylaczywszy LaGriffe jest uciazliwy w codziennym noszeniu, mimo, ze wiele modeli jest zachwalalnych, w tym MOD Razorback.
Mnie noszony w poziomie, ktora by to nie byla strona, zwyczajnie odstaje (najmniej na plecach), byc moze, ze ja w pasie mam ponizej 80 cm. Z tego powodu na codzien nosze jednak Emersona Commandera. Ten mozna nosic dyskretnie przy kazdym w zasadzie ubraniu i przypadkowe odsloniecie odziezy, czy dotkniecie - nie stawia nas w dziwnawej sytuacji...
Bylbym bardzo niesprawiedliwy, gdybym nie napisal o zaletach MOD.
Rzeczywiscie to bron nie pozostawiajaca zadnych domyslow (bije z niej nieslychana moc, budzaca szacunek).
Nadaje sie jednak tylko do JEDNEGO! (Do innych rzeczy, to absolutnie nieprzydatne narzedzie, np. probowalem obrac nim pomarancze, meki wyzszego rzedu - slowem idzie w tej materii jak jednemu z Cezarow z poezja.
Wielu jej uzytkownikow narzeka na jej mala rekojesc i ma pewnie racje. Ja jednak skrocilbym ja jeszcze o jakies 3 cm (?). Nie zaszkodzilo by jej to, bo i tak przy pchnieciu, (a takie tylko w zasadzie wchodza w gre, jesli chodzi oten model), przy nozu tej wielkosci najlepiej koniec rekojesci oprzec o miesnie wnetrza dloni, wiec dlugosc rekojesci nie ma znaczenia. A z krotsza na pewno lepiej by sie go nosilo.
Dorobic piescien na palec? Nie wiem...
Moze lepiej juz wowczas kupic sobie wieksza wersje LaGriffe Perrina?
Jedno jest pewne. Nic nie moze tego noza wyprzedzic jesli chodzi o szybkosc akcji, w zlych warunkach, w stresie, zmarznietych dloniach, etc. - co biorac uwage jego przeznaczenie - samoobrone, sytuuje go na mojej liscie jako numer 1.
Do absolutu brakuje mi tylko lepsze osadzenie w pochwie, np. takie - oczywiscie proporcjonalnie pomniejszone (wedlug mnie numer jeden na swiecie), jak w polskim nozu szturmowym. (A tak nota bene na tym koncza sie zalety "szturmiaka").
I choc - jak wspomnialem - nie nosze MOD Razorback na codzien, to bedzie zdaje sie, gdybym musial, ostatni noz z ktorym chcialbym sie rozstac. Mialbym puczucie, ze trace niezawodne jak sadze mimo uplywu lat, profesjonalne narzedzie, ktore nie budzi mojej nieufnosci.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Jest cos takiego?Moze lepiej juz wowczas kupic sobie wieksza wersje LaGriffe Perrina?
K_P
Napisano Ponad rok temu
szkoda tylko ze ich ceny sa przestraszne... :?
Napisano Ponad rok temu
A nazywaja sie jakos te nozyki?
"Grand La Griffe"?
I to wszystko Perrina? Custom?
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj tez da rade:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj taki model XL:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
griptilian
- Ponad rok temu
-
Ostrzenie i ostrzalki -podwiesic???
- Ponad rok temu
-
Camillus Heat.
- Ponad rok temu
-
Fixed Resistor
- Ponad rok temu
-
Smith & Wesson Power Glide
- Ponad rok temu
-
Fałszywe ostrze
- Ponad rok temu
-
Nowe noże Swamp Rat.
- Ponad rok temu
-
Benchmade Skirmish
- Ponad rok temu
-
Pajączek dla wojaka po raz n-ty
- Ponad rok temu
-
Nóż na 50 urodziny?
- Ponad rok temu