4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adellon]

Mam takie pytanko:
Przeczytałem na stronie, że jeżeli np. przez jakis dłuzszy okres czasu będzie się ćwiczyć 10 razy po 7 pompek dajmy na to, to mięśnie sie przyzwyczają i potem trudniej podnosić sobie poprzeczkę. Czy to prawda, że trzeba własnie z tego powodu zmieniac sobię ilość seri i powtórzeń? I żeby np. nie robić pięć razy w tygodniu ćwiczeń na ręcę tylko 2 razy w tygodniu na ręce np. i 3 razy w tygdoniu na nogi.

Troszkę zagmatwany post ale chyba załapiecie o co chodzi

[budo_adellon]

eeee..... sorki za bład w temacie powinno być "Jeżeli ciągle tak samo to nie dalej"...

[budo_misman]

Przeczytałem na stronie, że jeżeli np. przez jakis dłuzszy okres czasu będzie się ćwiczyć 10 razy po 7 pompek dajmy na to, to mięśnie sie przyzwyczają i potem trudniej podnosić sobie poprzeczkę. Czy to prawda, że trzeba własnie z tego powodu zmieniac sobię ilość seri i powtórzeń? I żeby np. nie robić pięć razy w tygodniu ćwiczeń na ręcę tylko 2 razy w tygodniu na ręce np. i 3 razy w tygdoniu na nogi.

Raczej chodzi o to, aby zmieniać ćwiczenia. No i kto Ci naopowiadał głupot, żeby ćwiczyć np. nogi 3x / tydz ? 8O Prosta droga do pozbycia się kolan, jeśli chcesz ćwiczyć tak często nogi pod obciążeniem, na siłowni :roll:
Uważam, że jeden trening danej partii mięśniowej w tygodniu jest w zupełności wystarczający. Zapewniam jednocześnie, że organizm posiada taką ilość partii mięśniowych, na wytrenowanie których tygodnia zaczyna brakować, jeśli chcemy to robić selektywnie i dokładnie.
A co zwiększania poziomu poprzeczki - i owszem, do pewnej granicy jest to uzasadnione i potrzebne

[budo_adellon]

Dzięki właśnie o taką odp. mi chodziło, wszytsko już kapuje. :-)

[budo_słoniak]

eeee..... sorki za bład w temacie powinno być "Jeżeli ciągle tak samo to nie dalej"...

To się nazywa Freudowska pomyłka.