Noz dla kajakarzy?
Napisano Ponad rok temu
W opisach kilku nozy z tepym, zaokraglonym czubkiem (Tear Drop Tip) przeczytalem, ze sa one przeznaczone spacjalnie dla sluzb ratowniczych i kajakarzy. O ile w przypadku tych pierwszych jasnym jest, ze dzieki tak zakonczonemu czubkowi nie zrobimy krzywdy ratowanej osobie, o tyle nie moge zrozumiec aspektu kajakarzy... Sam uwielbiam splywy kajakowe, jednak zastanawiam sie dlaczego nie pownienem uzywac noza z ostrym czubkiem Ze niby latwiej sie skaleczyc w kajaku? Nieswiadom tego zawsze uzywalem... moze nie pownienem? :roll:
Pozdrowionka,
Akme
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
taka jest moja koncepcja i tak ja to widze
pozdr
wysz
Napisano Ponad rok temu
A jak tniesz ten woodoodporny kołnierz w pasie żeby się uwolnić, to lepiej nie gmerać spear pointem przy jajkach
...hmmm... racja - moze to wlasnie jest odpowiedz
w sumie zaokraglony czubek bez problemu powinien przebic tenze kolnierz.... dalej to juz pojdzie gladko a jajka nietkniete
Pozdr,
Akme
Napisano Ponad rok temu
płaskim. W sumie płaski śrubokręt zawsze się przydaje,
przy czym jest to jedno z najbezpieczniejszych rozwiązań.
Napisano Ponad rok temu
dlaczego "miękki" czubek?
po pierwsze chodzi o to ze w wodzie wszystko sobie lata blisko twojego ciała, czasem sie wysuwa slizga i upada. miękki czubek zapobiega ryzuku wbicia się.
po drugie wielu ludzi [pracujących na wodzie nosi noz na rece lub przy nodze.
czesto sie zdarzało ze ostry czubek rozprówał piankę lub skóre, jezeli w chaosie pracy nóz był wkładany do pochwy zbyt szybko.
najlepszym rozwiązaniem, dla nurka sa dwa noze, ale jezeli miałbym sie ograniczyc to niech bedzie to ciezki noz, z czubkiem który moze słuzyc do wkręcania, najlepiej jezeli jego rekojesc zakonczona jest "młotkiem" ktory da mozliwosc wbicia, wybicia róznych rzeczy.
w przypadku zimy, a wiec nurkowania podlodowego mój nóz zmienia się na nóz z ostrym czubkiem i z grubszej stali- jest masywniejszy i mocniejszy. ale przez to oczywiscie duzo mniej ostry.
poozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na raftach (takich pontonach przystosowanych do plywania po gorach) jest troszke linek ktorymi przywiazuje sie szpej. Wiec mozna wyobrazic sobie sytuacje gdy ktos sie w taka linke zaplacze, szczegolnie podczas wywrotki.
Jednak ja podczas mojego kilkuletniego szwendania sie po gorskich rzekach tych sytuacji nie mialem, ani nie slyszalem o takim wypadku.
Choc oczywiscie Spyderco Resque z przyjemnoscia woze przypiete do kamizelki.
IMHO najlepsym nozem "kajakowym" jest Benchmade 100S H2O.
Acha, ten "woodoodporny kołnierz w pasie" zwany fartuchem odpina sie
blyskawicznie bez noza...
pozdrawiam
n.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy warto kupic?
- Ponad rok temu
-
Emerson CQC12 "Comrade" Framelock
- Ponad rok temu
-
Witam Wszystkich, jestem nowy...
- Ponad rok temu
-
Diamentowe pręty do Spyderco.
- Ponad rok temu
-
herbertz tanto nr 143619
- Ponad rok temu
-
Inny folder
- Ponad rok temu
-
Benchmade Dark Star
- Ponad rok temu
-
O Benchmade 943 słów kilka (po paru dniach używania)
- Ponad rok temu
-
Prosty bardzo,acz nie beznadziejny motylek.
- Ponad rok temu
-
sztylet do rzucania Muela
- Ponad rok temu