37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nechrist]

tadaaa!!! ciesze sie ze jako pierwszy moge podzielic sie z wami ta radosna nowina. oto co znalazlem przed chwileczka:

[budo_saku]

LoL właśnie miałem to wrzucać, nawet miałem skopiowane, patrz

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_marchew]

Wreszcie sobie chlopaki wyjasnia who's the king. Przy tym jak Ortiz poprawil stojke to nie mam watpliwosci, ze Liddell is going down.

M.

[budo_tarciu]

budo_Marchew napisał

Wreszcie sobie chlopaki wyjasnia who's the king.

Powiedziałbym raczej "who was the king".

[budo_marchew]

E tam, daje glowe, ze ktorys z nich o ten tytul jeszcze powalczy. Popatrz na Vitorino, robi juz drugie podejscie do Couture, jesli wygra, to zgaduje, ze bedzie walczyl z Ortizem albo Liddellem o tytul...

M.

[budo_kenjiro]

ale nie wygra... 8)

[budo_marchew]

A ja twierdze ze wygra...
Przeanalizujmy walke Couture vs Ortiz : Couture klinczuje, lapie w parter, w parterze przetrzumuje obijajac i powtarza cala akcje. Tito poprostu nie radzil sobie w klinczu, abstrachujac od tego ze cienki z niego grappler.
Vitor klinczowac raczej umie, teraz robil muay thai, jest wiekszy i chyba troche silniejszy niz Tito. Na ziemi tez bedzie sobie radzil, czarny pas BJJ w koncu.

M.

[budo_saku]

Jak się Wam to podoba?

UFC 47: 'It's On!'
2 Kwiecień, 2004
Mandalay Bay
Las Vegas, NV

Tito Ortiz vs. Chuck Liddell
Tim Sylvia vs. Andrei Arlovski
'Tank' Abbott vs. Ken Shamrock
Wes 'Cabbage' Correira vs. Mike Kyle
Robbie Lawler vs. Nick Diaz
Chris Lytle vs. Tiki Ghosn
Duane Ludwig vs. TBA
Genki Sudo vs. TBA

[budo_nechrist]

nie wiem kto to jest TBA, ale Ludwig i Sudo to jest to
Tank vs Shamrock, myhyhyhy, oldschool . Ken pewnie wygra, choc dziwie sie ze UFC dalo Tankowi jeszcze jedna szanse.
Sylvia vs Arlovski, prawde mowiac to nie lubie ani jednego ani drugiego, choc chetnie bym zobaczyl ktoregos z nich w PrideFC.
'Cabbage'a widzialem tylko raz w walce z Tankiem, drugiego w ogole nie znam wiec sie nie wypowiadam
Robbie Lawler... to jest gosc . mysle ze wygrana bedzie jego.

a co do Randy vs Vitor, to mysle ze Randy wygra, choc sercem jestem za Vitorem. z Randym to jest tak, ze gdy walczyl przeciw Chuckowi i Tito(Titowi? ) to ludzie tez mu za duzych szans nie dawali. choc, jak juz pisalem, chcialbym zeby wygrgal Phenom (a potem Silva moglby go elegancko zniszczyc w PrideFC )

[budo_marti]

o znowu TBA walczy dobry jest gosc dwie walki jednego wieczoru...tylko szkoda ze wycofuje sie przed sama walka

[budo_marchew]

Tanka kocha publika, ja osobiscie tez zawsze jestem za nim... To poprostu kozak
Sudo... Hmm, swirus zawsze sie przyda.
Lawler to jest ten zly brat Jima Carrey'a ? Dobrze kojarze? Agresywny z niego skur...

M.

[budo_saku]

budo_Marchew napisał

Tanka kocha publika, ja osobiscie tez zawsze jestem za nim... To poprostu kozak
Sudo... Hmm, swirus zawsze sie przyda.
Lawler to jest ten zly brat Jima Carrey'a ? Dobrze kojarze? Agresywny z niego skur...

M.

Nenenenene zły brat Jima Careya to Rich Franklin

[budo_fronek]

Tito iChuck to będzie dobra walka, obaj mają cos do udowodnienia. Myslę jednak że Tito, Chuck ostanio chyba trochę zwatpił w swoje siły.

[budo_marchew]

Ty no saku fakt, ale nie chcialo mi sie odpalac turnieju sprawdzic jak on wyglada... Pojebalem.

M.

[budo_marcos]

Jeżeli Chuck będzie tak przygotowany do walki jak z Jacksonem to Tito go zniszczy

[budo_saku]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tony]

budo_marcos napisał

Jeżeli Chuck będzie tak przygotowany do walki jak z Jacksonem to Tito go zniszczy

tez mi sie tak wydaje

[budo_trochim]

Chuck vs. Tito
W UFC46 można było zobaczyć, że ta walka dla obydwu panów to sprawa honoru. Będzie ostro...

[budo_tarciu]

budo_saku napisał

http://66.246.64.23/wheelie/tito%20vs%20chuck.WMV

bla bla bla

kasa kasa kasa

W każdym UFC z walki wieczoru robią walkę o honor, dawne porachunki, śmierć i życie itp itd

Osobiście mam to w dupie, a w sumie nawet nie, bo mnie takie pieprzenie zniechęca. Interesują mnie dobre walki dobrych zawodników, a nie kreowanie rzekomych porachunków do wyrównania.

[budo_marchew]

A to wlasnie jest walka o honor. Duzo rzeczy bylo powiedzianych i maja szanse sobie udowodnic kto jest lepszy, w sportowy sposob, w UFC.
Przypomina mi sie jak byla walka Franka Mira z Tankiem Abbottem 'To nie jest walka o kolejny wpis do rekordu, to walka o to kto bedzie mogl chodzic po Huntington Beach z podniesiona glowa.' (Ciekawe co by mial na ten temat do powiedzenia Tito Ortiz - komentarz speakera).

M.