18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tyson]

Posłuchajta oto moje zdanie:sam uprawiałem pare stylów znanych i popularnych najbardziej odpowiadającym pod ulice...ale brakuje mi duzo walki w parterze, dzwigni. Mało tego JUDO to potężny wysiłek na każdym treningu, rozwija wszystkie partie mięśni, uczy "walczyć" uczy myślenia, na zawodach wymagana jest ogramna tęrzyzna fizyczna. Dziecko młode przystępujące do tego rodzaju treningu, rozwija się ogólnie, wzmacnia cały system odpornościowy, uczy sie uczyć. Potem w czasem dziecko chce więcej chce coś nowego coś bardziej brutalnego, jeżeli naprawdę ma do tego smykałkę. Na koniec: polecam JUDO jako sport rekreacyjny jak i na poważnie. Jest to system podrzędny ale w przeciwieństwie do innych nie niszczy głowy tak jak np boks! a to chyba jest ważne dla dziecka i jego rodzica. pozdrowioka i lepszego roku w następnym roku..............nara[/img]

[budo_^hast^]

Tyson,
Widze ze naprawde zafascynowany jestes Judo. To dobrze.
Judo jest dobre dla mlodych. Lecz reklamujac Judo rodzicom argumentujac miedzy innymi ze dziecko potem moze isc na sport bardziej brutalny ... to nie tedy droga.

Rodzice na ogol chca prawidlowego rozwoju dziecka, wychowania go w sposob prawidlowy a nie potencjalnego bandyty.....

[budo_shaft]

HAST.
reklama musi byc skierowana do konkretnego odbiorcy, w tym przypadku reklama skierowana byla do rodzicow ktorzy maja ukierunkowane myslenie na temat sztuk walki:)

zauwazcie, ze mimo napływu wielu sztuk walki, najwiecej dzieciakow znajdziesz w salach judo i karate.
ma na to wpływ napewno fakt ze kazdy z naszych ojcow w jakis sposob przezyl ten wielki boom na karate i judo:)
sadze wiec ze jeszcze przez dlugi czas judo bedzie w czolowce, i ja sam mam swiadomosc, cwiczac kiedys viet vo dao, kung- fu a teraz judo( pierwszy trenineg!) i kravmage ze judo bedzei wlasnie pierwszym stylem na ktory wesle swoje dzieci:).
widomo. pady. zwinnosc.
wszystko to co zapewnia dobry rozwoj i umiejetnosc myslenia:).
pozdrawiam judoków. szacunek.

[budo_tyson]

Każdemu ojcu w dzisiejszych czasach i warunkach w jakich żyjemy poleciłbym zapisać syna w takiej kolejności: 15lat
1. Taewkondo na okres 5lat w zależności od predyspozycji przewlekane systemem w parterze czyli np judo, tak aby umiał sie zachować na chodniku z cięższym partnerem i był psychicznie od małego przyzwyczajony,tkd, uczy świetnie walki na nogi na ulice!wierzcie lub nie.
2. 20lat. przeskakuje na boks,kick boxing, tam dowie sie co to jest dostać po głowie i jak temu zapobiec
3.i na koniec poleciłbym system typowo uliczny np kravke,uczysz sie tam bic dosłownie wszędzie i wszystkim co masz aby przezyc w danej sytuacji, bo walka sportowa to dopero 60% skuteczności.
Napewno nie kazdy sie do tego nadaje i nie kazdy ma predyspozycje ale zawsze wyniesie cos dla siebie, nie będzie miał pasów i pucharów ale kiedyś moze to mu uratuje zycie badz jego bliskiej osobie.

[budo_mursi]

Tyson, to Ty tak z góry zakładasz przeskakiwanie z jednego stylu na inny? 8O

Ja bym dzieciakowi od razu polecał sekcję z nastawieniem, iż będzie ona docelowa, ewentualnie uzupełnił o inną (równoległą)... A czy będzie rzeczywiście docelowa - pokaże życie - czy będzie mu to "stylowo" odpowiadało (może się np. związać nawet w takim stopniu, że zostanie sportowcem, choćby judoką), czy nie będzie miał nieco innych preferencji i poszukiwań, wreszcie - czy kiedy będzie starszy, będzie mógł pogodzić obowiązki z czasem i miejscem treningów (bo to też ma znaczenie przy wyborze, zwłaszcza jak np. przebywasz 10 godzin w pracy). Dalej - to już jego wybory, w zależności od postępów, preferencji, wykonywanego zawodu, etc.

Pozdrawiam,
M.

[budo_martius]

Jak czlowiek bedzie cwiczyl z nastawienie mze sobie pocwiczy 5 latek a potem zmieni a potem znowu pocwiczy i zmieni to nigdy w niczym nie bedzie dobry.
Trzeba miec podstawe cwiczenia aby o cos uzupelniac.
Trzeba byc specjalista w czyms jednym aby mieszanie przynioslo dobre wyniki

[budo_niedziel]

Judo niszczy stawy strasznie. Skutki tego to bole reumatyczne i ciagle kontuzje. To wada.
Tak jak wada boxu/tkd i inn, sa ciosy w glowe.

[budo_martius]

Judo niszczy stawy strasznie. Skutki tego to bole reumatyczne i ciagle kontuzje. To wada.
Tak jak wada boxu/tkd i inn, sa ciosy w glowe.

A czy jest sport ktory nie odbija sie na zdrowiu ?

Grajac w Brydza sportowego mozna na raka pluc umrzec

[budo_combat]

Jak czlowiek bedzie cwiczyl z nastawienie mze sobie pocwiczy 5 latek a potem zmieni a potem znowu pocwiczy i zmieni to nigdy w niczym nie bedzie dobry.

Ot: może i tak -ale nie np. w boksie tajskim. 5 lat to masa czasu...

[budo_kubuś puchatek]

Dziekuje Ci Niedziel za ten rozsadny glos. Mam kolegow judokow, bylych profesjonalistow, w tym olimpijczyka - i powiem - tak schorowanych pokontujzowanych ludzi to ciezko znalezc w innych dyscyplinach. Nawet w boksie. Nie ma sie co oszukiwac... To jest cena jak placi sie za sport wyczynowy.
Jesli chodzi o 20 lat i boks, to... Tez sie nie oszukujmy, jesli ktos skonczyl kilka lat temu 12-13 lat , to na 99 proc. nic juz w boksie nie osiagnie. Moze sobie cwiczyc co najwyzej rekreacyjnie, albo do treningu przekrojowego.
K_P

[budo_martius]

Ot: może i tak -ale nie np. w boksie tajskim. 5 lat to masa czasu...

Tak i u tych najlepszych nadal jest srednia umieralnosci w wieku 30 lat

w kazdym sporcie mozna osiagnac nawet mistrzostwo swiata w ciagu 5 lat majac predyspozycje itp to jest naprawde duzo ale wbrew pozorom i tak naprawde malo.

[budo_niedziel]

A czy jest sport ktory nie odbija sie na zdrowiu ?

No wlasnie. Zaznaczylem fakt, pomniewaz nie podobalo mi sie jak tyson, napisal, jak box i inne MA sie na zdrowiu odbijaja, ale o judo nie wspomnial,
ze judoby kleja plastrami palce razem na czas walki, zeby sie im stawy nie rozeszly. To tez kalectwo.

[budo_kojki]

[quote name="tyson"]Każdemu ojcu w dzisiejszych czasach i warunkach w jakich żyjemy poleciłbym zapisać syna w takiej kolejności: 15lat...

Uważam, że uprawianie kilku stylów naraz to głupota. Najlepiej jest uprawiać jeden i do tego ostro się przyłożyć. Trzeba być "zimnym, albo ciepłym".

[budo_combat]

w kazdym sporcie mozna osiagnac nawet mistrzostwo swiata w ciagu 5 lat majac predyspozycje itp to jest naprawde duzo ale wbrew pozorom i tak naprawde malo.

Co za filozoficzna wypowiedź :wink:

Dokładnie :-) Ujął bym to tak: w jednych SW to dużo w innych, mało. W aikido i 30 lat to mało :twisted: :wink:

Uważam, że uprawianie kilku stylów naraz to głupota.

A ja uważam, że można - tylko najlepiej gdy robią to trenerzy fachowcy np. vale tudo, shidokan etc.

[budo_krzyst]

Uważam, że uprawianie kilku stylów naraz to głupota.

A ja uważam, że można - tylko najlepiej gdy robią to trenerzy fachowcy np. vale tudo, shidokan etc.

Tyle, że przykłady, które podałeś nie dotyczą trenowania kilku styli, tylko treningu przekrojowego, a to zupełnie co innego.

K.

[budo_combat]

Trenują zawodników różni trenerzy? Różne sztuki walki? Tak. Wiem o co Ci chodzi -ale to po części podobne. Też sądzę, że łączenie nawet 2 SW jest BARDZO trudne (przy pełnym obciążeniu np. 4 i 5 / tyg.)

[budo_martius]

Jesli trenuje sie przekrojowke w jednym klubie mozna to polaczyc rozsadnie.
Trenujac rozne rzeczy w kilku sekcjach trzeba sie skupic na czyms bardziej a najwyzej czyms innym uzupeniac - niemozliwe jest we wszystkim bycie dobrym - dobrym we wszystkim znaczy nie byc bardzo dobrym w czyms jednym.
A trening przekrojowy to cos zupelnie innego niz trening w roznych sekcjach to tylko pozornie moze wygladac tak samo. Z punktu widzenia metodyki treningu to dwie rozne rzeczy.

[budo_tyson]

Martius,
Masz racje aby korzystając z kilku stylów brnąć w jednym kierunku, z każdego coś wybrać porzytecznego i łączyc to w jedność, wtedy masz efekty.
szacuneczek 8)

[budo_lena]

Jakieś dziwne rzeczy tu wypisujecie o łączeniu styli-chodzić na dwie albo i więcej MA i zrobić z tego jedno... Już widzę,jak trener judo uśmiecha się łagodnie patrząc na wychowanka,który na macie właśnie wykonał kopnięcie obrotowe z wyskoku...albo trenera taekwondo,który zgadza się w sparringach na wycinanie,bo to"skuteczniejsze" no i "nauczyli mnie tego na krev-madze" Prawda jest taka,że chodząc 1, 2 razy na sztukę walki,nie za dużo się człowiek nauczy...a jeśli sie chodzi 3, 4 to nie ma czasu na inne treningi Poza tym jeszcze raz-żaden trener nie będzie patrzył pozytywnie na mieszanie styli na JEGO treningu Wiem coś o tym,bo jak zaczęłam po taekwondo chodzić na capoeirę,to ciągle mnie poprawiali..nie taka pozycja,ułożenie rąk,kopnięcia itd.Teraz mam na uczelni w ramach WFu judo,no i ciągle capoeira,ale też trener judo sie na mnie "dziwnie" patrzy jak robię coś z capo(po treningu of course) Aha,ale są wyjątki z tymi trenerami-np.mój od tkd był zafascynowany brazylijskim jiu-jitsu i czasem w ramach "uzupełnienia" się kulaliśmy...