18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_radziawa]

Po sparingach zawsze mam mokre kimono lub spodenki i koszulke. Przychodzę do domu i ... i nie wiem co z tym zrobić, prać czy suszyć? Jeżeli kimono tylko jedno to duży problem bo jak uprać to nie wyschnie do nastęnego treningu.
Jak rozwiązujecie ten problem?

[budo_jetisc]

Zakladaj pod kimonko koszulke zawsze wchlonie troszke potu. I tak to nie zmienia faktu ze kimono trzeba prac czesto raz kulalem sie z osobnikiem majacym takiego smierdzucha to myslalem ze umre. Masz grzejniki w domu to kladz na nie lub dzialaj z suszarka

[budo_aviator]

No jedyny i logiczny sposób to zaraz po tym jak wrócisz po treningu... tylko od razu, a nie jak weźmiesz prysznic i się najesz - wywieś je w przewiewnym miejscu. Jak poleży w torbie to zatęchnie, to samo jeśli powiesisz je w wilgotnej lazience, lub położysz np. spodnie na bluzie. Polecam wieszaki, takie normalne na koszule.

Dodam od razu, że misja ta ma szansę na powodzenie jedynie wtedy, gdy na trening idziesz czysty - świeży pot jest bezwonny..... jeśliś flejtuch (tu zwracam się w przestrzeń) to po jednym treningu, jeśli jeszcze pozostało Ci odrobinę szacunku dla kolegów.. kimono należy bezwzględnie wyprać. (to nic, że drogie i farbuje )

A więc reasumując:

1. TAK - przed treningiem dobrze wziąć szybki prysznic... tak samo jak po
2. Jeśli spełniasz pkt. 1 i szybko wywiesisz kimonko... nie będzie wymagało nagłego prania.
3. Jeśli spełniasz pkt.1 i pkt.2, ale Twoi koledzy z sekcji się do nich nie stosują ... wszystko i tak na chuj się zda.

Pozdrawiam, Aviator

[budo_^hast^]

Aviat zdaje sie wylozyl sprawe jasno :wink:
Wietrzyc suszyc...
Prac okazyjnie jak juz nic innego nie pomaga. To mozliwe aby szmata wyschla po praniu w pare godzin wiec z dnia na dzien dasz rade.
Jednoczesnie przypomne iz pranie na ogol skraca zycie szmaty.

[budo_phcthulhu]

Suszenie na grzejniku (tylko dobrze odkreconym) jest bardzo dobre jesli nie ma mozliwosci prania, oczywiscie w miare czesto prac.

A teraz moze smieszny, ale skuteczny sposob jak ktos zapomni na noc wyjac kimono z torby i rano "wypedzil mu sie amoniak z gi".

Trzeba przepryskac kimono (od srodka tez) odswiezaczem do kibla w spraju (tylko jakis niezabojczy zapach, moze byc morski) - te srodki dobrze zbieraja zapach, a potem wywiesic na grzejnik i na swieze powietrze. Godzina i gotowe, nie pozabijamy smrodem ludzi na macie.

[budo_lubomir]

albo mieć dwa komplety i prać regularnie

[budo_radziawa]

jak ćwicze koszulce i spodenkach to w domu płucze to i od razu wywiszam, potem ewentualnie piorę.

Ale to moje kimono nawet w przewiewnym miejscu wydziela bardzo intensywny zapach.
Musze spróbować z koszulką pod kimonem.

Czy nakolanniki (takie zwykłe siatkarskie) niszczą się mocno w praniu?

[budo_dilsvern]

Bardzo często zależy to też od maty i sali(np. Gwardia). Wystarczy, że wejdziesz na teren Gwardii i już cale ubranie(od spodni, bluzy itd. aż po rzeczy w kieszeniach) nasiąka dziwnym "zapachem" :wink:

[budo_bartolomeo]

hehe ciekawe jaki to zapach skoro wszystko nim przesiąka........ u mnie jest w porządku z ubraniami.................. wystawiam na balkon na noc..........

[budo_szczepan]

Ale to moje kimono nawet w przewiewnym miejscu wydziela bardzo intensywny zapach.

Moze powinienes jesc mniej czosnku? :wink:

Czy nakolanniki (takie zwykłe siatkarskie) niszczą się mocno w praniu?

Niszcza sie, ale nie znalazlem innego sposobu jak pranie zeby byly czyste i nie syfily :?

[budo_bartolomeo]

w sumie to co do nakolanników te same sposoby mogą być dobre...........

[budo_ronin10]

Najlepiej jest prać po każdym treningu raz że nie śmierdzi dwa nie robi sie żółte.

[budo_ronin10]

albo dwa komplety...

[budo_bartolomeo]

w sumie to co do nakolanników te same sposoby mogą być dobre...........

...............co do gi......


zapomniałem dopisać.

[budo_punisher]

Moja 'szmata' wisi sobie teraz na iwszku w łazience (koło rurki grzewczej) i się suszy. Potem przewietrzę i będzie git. A piore raz na 2-3 miesiące (musi byc widac że trenuję :wink: ).

[budo_bartolomeo]

no dobra jak już przy tym jesteśmy to ..............

ile czasu zajmuje wam wysuszenie gi ???

..... mi średnio 2 dni.......

[budo_aviator]

Mi Atama single wave schnie przez noc.... ale to kwestia specyficznego klimatu panującego w moim mieszkaniu.

pozdrawiam, Aviator

[budo_radziawa]

ale to kwestia specyficznego klimatu panującego w moim mieszkaniu.

czy w twoim mieszkaniu panuje klimat śródziemnomorski? :wink:

[budo_kdh]

ja pire kimono po dwoch treningach (max trzech), koszulke pod mam zawsze takze ona sie glownie zapaca a nie gi, co do schniecia to zalezy od mieszkania, u mojej panny np. schnie przez noc a u mnie 24 godziny i czasem i tak przed treningiem musze z godzinke z suszarka posiedziec;)
Co do ochraniaczy, uzywam na jedna noge a mam dwa wiec po 2 treningach piore jeden i uzywam na przemian:)

Ps. nic mi nie smierdzi w ogolnym rozrachunku, chyba ze o czyms nie wiem;)

Pozdro