Purpurowy Yamabushi na turnieju !
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak czy inaczej, nie zamierzam się usprawiedliwiać, niemniej moja walka wyglądała następująco: złapał mnie w garde i chciał udusić, co nie bardzo wychodziło. Ja natomiast próbowałem przerwać gardę, udało mi się ją przerwać ale nie zdążyłem jej przejść bo skończył się czas. W dogrywce aby wygrać musiałem rzucić bo gość by nie zaryzykował i dogrywaliśmy się tak w nieskończoność, zaryzykowałem, nie wyszło. Poleciałem 2 pkt dla poznaniak, koniec czasu wygrał. Wszystko.
Gostek nie bardzo chciał zaryzykować, ale skoro wygrał to popełnił o jeden błąd mniej niż ja. Wygrał a to znaczy, że tego dnia był lepszy.
Nie pokazałem się z najlepszej strony, ale dla mnie ważne, że po tej orażce udało mi się wygrać pozostałe trzy walki i ostatecznie zająć trzecie miejsce.
Sama porażka nie boli mnie aż tak, bo nie przegrywa tylko ten co nie walczy, ale smuci mnie to że mogłem zawieść kolegów z kubu, którzy na mnie liczyli oraz mojego trenera.
Jak już wspomniałem nie wiem czy traktować ten post jako złośliwość pod moim adresem. Ale dla tych którzy mogą po tej lidze uważać, że nie zasłużyłem na pas czy coś podobnego, zapraszam do szczecina na matę i tam możemy to sprawdzić, bez punktów, bez czasu, walka do końca.
A koledze z pznania życzę szczęścia w klatce, bo sam chętnie bym się z nim zmierzył.
Napisano Ponad rok temu
pozdrowionka dla wszystkich i szacuneczek dla yamabushiego
ps-mysle ze nikogo nie zawiodles(chyba)
Napisano Ponad rok temu
post Yamabushiego, pomimo oczywistego zalu po przegranej jest pelen szacunku dla przeciwnika i CHWALA mu za to !!!
powodzenia w nastepnych bojach!
Napisano Ponad rok temu
Co myslicie o walce Yamabushiego , i co na temat swojej walki powie sam Yamabushi ,szczegulnie tu chodzi o przegrana walke z Pozanniakiem , ktory po tej walce stwierdzil ze wystartuje w klatce ?
Pinek21- I na h*j sie przypier*alasz...kur*wa. Jak mowi stare Polskie powiedzenie... (bez obrazy oszywiscie).
A Yamabushi jest jaki jest i wszyscy go za to lubia
3maj sie Yama i niedaj sie...bo i tak wiemy na co cie stac.
Napisano Ponad rok temu
Co myslicie o walce Yamabushiego , i co na temat swojej walki powie sam Yamabushi ,szczegulnie tu chodzi o przegrana walke z Pozanniakiem , ktory po tej walce stwierdzil ze wystartuje w klatce ?
Weź się synu za treningi, a nie przypierdalasz się do innych.
Napisano Ponad rok temu
A co się kolegi z poznania tyczy to mam do niego szacunek, udało mu sie mnie pokonać. I jak każdy wojownik chciałbym udowodnić że mogę powalczyć lepiej. A skoro chce walczyć w klatce to nic nie stoi na przeszkodzie aby stanął naprzeciw mnie na następnej arenie berserkerów.
Nie chce wywoływać żadnej internetowej burdy i kłutni. Ale uważam że muszę na pewne rzeczy odpowiedzieć.
Dla wszystkich Szacuneczek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
byl zaskoczony przegrana yamabushiego jak wiele innych osob,sam mu kibicowal wiec wydaje mi sie ze nie mial nic zlego na mysli a co zatym idzie jakie kolwiek glupie uwagi w jego strone od osob trzecich sa nie potrzebne yamabushi sam wie jak sie zachowac,przeczytajcie sobie jego wypowiedzi sprawa dotyczy tylko i wylacznie jego (ewentualnie kolegi z poznania)a on sam w tresci nikogo nie obraza uzywa zwrotow grzecznosciowych,"kolego pinek" yamabushi jesli poczul sie urazony to sobie sprawe raz dwa wyjasni,potrafi sobie poradzic i na macie i po za nia wiec wydaje mi sie panowie zebyscie przestali "szukac sensacji"i jakiegos kolejnego czarnego charakteru po ktorym wszyscy beda jezdzic...
SMIERC TO SPOSOB W JAKI NATURA INFORMUJE CIE ZE JESTES GLUPI.....
-urodzony by walczyc urodzony by zyc ,serce wlozone w walke by najlepszym byc...BERSERKERS TEAM SIEDZIBA SZCZECIN
Napisano Ponad rok temu
Nie mialem zamiaru podwazac purpury Yamabushiego, jak zauwazaliscie nie wypowiadalem sie na temat tej walki chcialem poprostu poznac opinie samego zainteresowanego jak i innych. Szanuje Yamabushiego jak ozawodnika i zdaje sobie sprawe z roznicy jaka jest miedzy zawodami a zwyklo walka do skonczenia, nie on jeden przegral na tych zawodach przez przypadkowy punkt, badz z decyzji sedziego.
Nie bede wiecej komentowal wulgaryzmow pod moim kontem, bo to swiadczy tylko otej osobie.
Bez obrazy Yamabushi, nie mialem na celu cie zdyskredytowac!
Co do walki . Oczywiscie mozemy zawalczyc. Nie dlatego zebym czul sie ze moge wygrac ale " co mnie nie zabije to wzmocni dwa razy" bedzie to dla mnie dobre doswiadczenie a napewno nie porazka. Pozdrawiam wszystkich postujacych w tym temacie!
:wink: :wink:
Napisano Ponad rok temu
i tak ja nie zamierzałem żadnej agresji wyrażać, a co do walki to na pewno sie w stargardzie pojawie ale tylko potrenować , możemy przy tej okazji się pokulać , z miłą chęcia ale bez zbędnaj agresji i udowadniania sobie niczego.
Musisz mnie też zrozumieć, że porażka po długich przygotowaniach nie jest przyjemna, a prowokowanie wypowiedzi trochę mnie (może i bezpodstawnie) zezłościło. Ale i sama walka i ten temat dodają ogromnej motywacji do treningu aby rozgromić swoich przeciwników następnym razem.
Szacuneczek pinek
i szacuneczek dla wszystkich
Napisano Ponad rok temu
wszyscy maja mambe mam i ja.....
pozdrowka dla wszystkich co maja mambe...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mój braciszek trenował bjj w poznaniu i opowiadał w te święta o ostatnich zawodach w swojej karierze( ma po nich rozpieprzone kolano i czeka go operacja) Mówił ,że koleś od nich pokonał na tych zawodach purpurę - zgaduję, że chodzi o Yamabushiego. Mówił też, że
Z tego co on mi opowiadał to chłopak z poznania jest naprawdę świetny i robi u nich w sekcji większość ludzi dla nich wygrana poznaniaka nie była zadnym zaskoczeniem. Ma podobno fenomenalną kondycję. I podobno walka wyglądała tak, że zajeździł purpurę wytrzymałością.
Do czego zmierzam:Yamabushi nie przegrał z jakimś przypadkowym patałachem tylko z naprawdę świetnym zawodnikiem, dysponującym porównywalnymi umiejetnościami. A kolor paska nie powinien mieć chyba znaczenia w bjj - tu podobno liczy sie umiejętność walki.
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak wygląda organizacja sekcji w Poznaniu (choć chyba sekcja K. Matuszczaka pod kogoś podlega) ale przecież sporo sekcji w Polsce pod nikogo nie podlega (przynajmniej nie ma to żywego charakteru), czy też po prostu sporo ludzi trenujących nie dba o coś takiego jak kolor paska - tym samym często ludzie formalnie będący na niskim poziomie, praktycznie stoją znacznie wyżej. Nie wątpię w to że Szczecin ma jedną z najlepszych i najstarszych sekcji w Polsce i tym samym naturalnym jest że poziom jest tam dobry, ale inni w innych częściach kraju też trenują..., są wśród nich też dobrzy, a że nie mają nad sobą takiego Macaco, no to i pasa jakiegoś tam nie mają.
Napisano Ponad rok temu
Zdaza sie,wiem ze moze to nie wygladac najlepiej ze koles z bialym pasem wygral z purpura
To co powiesz na Bagiego z chłopakiem z Poznania?lecz po pierwsze to nie bylo skonczenie tylko przewaga punktowa,po drugie nie byla to miazdzaca roznica np 100 do 0
Brązowy pas przegrał z białym przez skończenie (żeby nie było niedomówień)
Być może będzie inaczej! I kto wie czy tylko raz.po trzecie napewno kiedys sie spotkaja jeszce raz i wtedy moze bedzie inaczej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pytanie...
- Ponad rok temu
-
Bad Boy Cup - Wyniki
- Ponad rok temu
-
Filmiki z technikami
- Ponad rok temu
-
Forumowicze PO lidze
- Ponad rok temu
-
Sambo w Rzeszowie ??
- Ponad rok temu
-
W brazylijskim stylu ....
- Ponad rok temu
-
Kimono bjj dla szpanu ?
- Ponad rok temu
-
Gracie w Europie
- Ponad rok temu
-
Żywność
- Ponad rok temu
-
chrup... trzask! itp
- Ponad rok temu