1 odpowiedź w tym temacie

[budo_stern]

Ciekawa sprawa,
Reportaz był o walkach w klatkach.
Gwoździem programu był wywiad z jednym z polaków startujących w tych zawodach (na imię miał Sławek, nazwiska nie znam, włączyłem program w trakcie).

Wyglądało to mniej więcej tak:

Sławek opowiada o walkach, chęci sprawdzenia się wojowników, tłumaczy, ze nie jest to mordobicie, ale sport, że nie ma tam psychopatów i że chodzi o zwycięstwo a nie zmasakrowanie przeciwnika (co nie musi być tożsame),
jego żona (lub dziewczyna - też nie dosłyszałem) wyjasnia, że wierzy w to, że Sławek - gdyby poczuł, podczas walki, żę źle się z nim dzieje, to by się poddał, a nie dał się bezsensownie zmasakrowac, itd itd.
innymi słowy rzetelne, jasne wytłumaczenie.

A tu redaktorzyna na koniec tłumaczy, że to nieludzkie mordobicie, krawa rzeźnia itd. itd. Pusty śmiech mię ogarnął.

Szkoda tylko, że takie gadanie psuje tylko wizerunek pewnie wszystkich SW.

[budo_brisban]

No coz widac walki w klatkach trzeba zaliczyc do nastepnego stereotypu.