Busse Combat do lasu - który najlepszy
Napisano Ponad rok temu
Naoglądałem się fotek noży Busse Combat na Bad Mojo i chyba wiem już na co będę zbierał jak już będę miał Amphibiana .
Mam w związku z tym do znawców, posiadaczy i użytkowników noży Busse kilka pytań.
1. Gdzie jeszcze znajdę szczegółowe dane konkretnych noży typu wymiary, waga, ceny ?
Googlowałem już dość długo i prawie same fotki znalazłem tylko.
Czy dane nad zdjęciami każdej galerii na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] są takie same dla wszystkich modeli ?
Czy podane wagi to wagi samych noży czy z pochwami ?
I znalazłem kilka opisów z danymi na niemieckiej stronie (cyferki zrozumiałem ).
Natomiast na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] poza najnowszym, małym modelem nie doszukałem sią jakiegoś katalogu online i cennika ... . Mam problemy ze wzrokiem, czy tam tego naprawdę nie ma ?
2. Jak ma się INFI do Carbon V ?
Wytrzymałość na naprężenia boczne przy podobnej geometrii i grubości oraz trzymanie ostrza ?
Wogóle czy jest sens przesiadać się z Carbon V na INFI ?
Zależy mi na solidności noża i walorach użytkowych. Ma być niedozajechania .
Do lasu coś bym sobie chciał wybrać. W tej chwili mam Cold Steel SRK i Mini Gurkha Kukri Light i w zależności od terenu i specyfiki wycieczki biorę jeden albo drugi (w wyższe góry i jak planuję dużo łazić - lżejszy SRK, którym też da się ognisko albo szałas zrobić).
Chodzi o baaaardzo mocarny nóż survivalowy, Głównie ciosanie, rąbanie + cięcie i inne prace biwakowe.
No i jeszcze nie wybrałem rozmiaru ... ale bardziej skłaniałbym sie do czegoś niewiele cięższego od SRS. SRK waży 250 gram a 370 z pochwą. Głownia ma około 15,5cm i 5,3 mm grubości (to tak dla porównania).
Na pewno przy pracach z drewnem ma się spisywać lepiej od SRK, więc 15-16cm głowni ze szlifem całkowicie płaskim jest tutaj na miejscu.
Męczy mnie jeszcze jak to ciosa i tnie, bo w modelach Steel Heart z rękojeścią ekonomiczną i Natural Outlaw na zdjęciach nie widać aby miały łuk ostrza.
A jak nie ma łuku, to nieco gorzej przecież tnie ...
Ale ma za to całkowity płaski szlif ... chociaż grubszą głownię ... .
Opis na stronie Pitera czytałem ... porównanie z SRK mnie jednak interesuje, bo da mi to jakiś obraz, czego mogę od Bussego oczekiwać.
Lubię jak taki użytkowy nożyk ma dość szeroką głownię, wygodną rękojeść i możliwie małe (lub wogóle) fałszywe ostrze. No i łuk ostrza już od samego początku . Fajnie też jak środek ciężkości ma w głowni.
Zbierał na to bedę pewnie do maja 2004 (taka optymistyczna afirmacja ) więc chciałbym dobrze wybrać, żeby płaczu nie było potem .
Czy jest coś wielkości SRK albo ciuta większe, co ma łuk ostrza i "E" rękojeść ?
Takie małe i lekkie jak SRK ?
Podobna kategoria wagowa z tych, co znalazłem, to tylko:
Satin Jack (głownia czarna)
INFI, głownia: 16 cm; cały: 29 cm; 270 gr.; grubość głowni: 5 mm; 58-60 Rc; micarta. Nie wiem jednak jak szeroka jest głownia i gdzie jest środek ciężkości ...
A więc jak tym się będzie drewno rąbało. Wyglada, tak na oko, że tutaj lepiej SRK by się spisywał. No i chyba te cięższe mają te wygodniejsze do pracy rękojeści ...
Innych modeli do 300g nie znalazłem narazie... .
Z większych, to ciekawie się prezentuje:
Natural Outlaw
INFI, głownia: 15,24 cm; cały: 29,21 cm; 481,94 gr.; grubość: 6,4 mm,
... ale waży więcej niż moje M.G.KukriL (0,40/052Kg bez i z pochwą skórzaną).
W tym momencie Steel Heart E
INFI, głownia: 19,05 cm; cały: 33,02 cm; 538,64 gr.; grubość: 6,4 mm,
wydaje się być już lekko przyduży na różne leśne spacerki (tak na marginesie - ja dość niski jestem (171cm), mam krótkie łapy, dłoń nr8 ... i wesoło wyglądam z większymi nożami typu duży Kukri i średnio dobrze mi się tym też macha).
Baaaaardzo ciekawy jest też Mr Mojo
21,60 cm głownia; 35,60 cały; grubość: 6,4mm; 467,8 gram
Ten to ma kulturalny łuk ostrza i na pewno kroi i rąbie doskonale. No i te kształty ...
Praktycznie w nim nie podoba mi się tylko ten haczykowaty jelec nad początkiem głowni. Jak otwieracz do butelek. I zastanawiam się dlaczego jest lżejszy od kolegi Steel Heart'a ? Aż tak jest węższy, ze przy większej długości zgubił te ok. 70 gram ?
W sumie Steel Heart i Mr Mojo to już cięższe bydlaczki i się zastanawiam jako alternatywa dla M.GurkhaK.L. na przyszłość ... ale chętnie posłucham opinii kolegów.
Narazie te 480 gram Natural Outlaw'a wydają się już za wysoką wagą na zastępcę SRK ... .
Aha ... czy Busse na zamówienie może zrobić coś z E rękojeścią ale do 300 gram według mojego projektu ? Zna ktoś koszt takiej imprezy ? Taki nieco zmodernizowany SRK ... . Bo przy tych 300 USD w górę, to można się już zastanawiać nad czymś na zamówienie i dopłatą do ideału i kolejka społeczną .
Wiem ... zboczony jestem ale mi w wiekszości noży brakuje łuku ostrza ...
Proszę o jakieś podpowiedzi, ciekawe linki, opinie.
A jak tylko mi wróci z naprawy drukarka druknę sobie te modele 1:1, wytnę i zrobię modele z tektury, żeby przymierzyć do ręki.
Pozdrawiam
Dzięki
Napisano Ponad rok temu
to poprawny adres tej stronki na której ogladałem fotki i z której wziąłem wymiary. Wcześniej mi się nie ładowała i myślałem, że poprawny adres to
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bo tak zapamiętałem. Sorki za zamieszanie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pojawia sie tez produkcyjne figtery m nawet z false edge.
Misiakus , nie mozesz porownywac noza custom Mr.Mojo ( zreszta nie do kupienia) , zakladanego jako czysty fighter z produkcyjnym SH , inne ich przeznaczenie , inne wykonanie i cena tez inna.
Co najlepsze do rabania , definitywnie BM , czy w wersji E , mnie osobiscie ona nie pasuje , moze i ergonomiczan ,ale nie ma takiej precyzji ciecia i wedlug mnie traci sie jednak troche sily.
Z nowej serri nie wyszlo jeszcze nic , za kilka tygodni ma wysjc pierwsza seria Steel Heart Fusion ( w wersji standartowej , wersja E za 6 mcy) , ale majac nieciekawe doswiadczenia z Busse w kwestii terminow , mysle ze to moze potrwac 2 razy dluzej.
Wlasnie tego SH Fusion , bym ci polecal jako kompromis , BM to jednak spory wydadek , nie kazdemu odpowiadajacy rozmiar i spory ciezar.
SH naprawde dobrze sobie radzi z rabaniem , z cieciem rowniez a to ze nie ma "belly" o niczym nie swiadczy.
Masz tez inne wyjscie, za sporo mniejsze pieniadze zakupic cos ze Swamp Rat , "blizniaczej" firmy Busse
Napisano Ponad rok temu
Wieczorkiem pobuszuję jeszcze i popatrzę na proponowane modele.
Seiken ... a masz porównanie wytrzymałości i trzymania ostrza INFI i Carbon V ? Bo różnica w cenie jest ogromna między SRK a czymś tych gabarytów u Bussego ... .
Płacę za markę czy dostaję w zamian lepiej wykonane, mocniejsze, wygodniejsze, lepiej tnące narzędzie ?
Dzięki
P.S. w 1 poście napisałem "bo w modelach Steel Heart z rękojeścią ekonomiczną" ... a oczywiście chodziło o ergonomiczna .
Sorki ... to efekt przesiedzenia nocki przed kompem i gapienia się na noże .
Napisano Ponad rok temu
Seiken ...
BM to skrót od Battle Mistress ?
To już kawał noża ...
Narazie patrzę na takie Ciuta większe i cięższe od SRK tylko.
Bawiłeś się może SRK ? Czy taki Natural Outlaw, który jest prawie 2x cięższy i 3-4x droższy daje dużo większą moc rąbania i ciosania jak rzucisz się na stertę suchych sosnowych drzewek ?
Dzięki
Napisano Ponad rok temu
Tka na powaznie , to na prawde mysle ze INFI nie ma konkurencji z zadna obecna stala .Mam juz od lat model # 9 ( jest to nawet nie INFI tylko MINFI) , jako ze nie byl nozem drogim ( okolo 200$) , probowalem go przez te lata pokonac na rozne sposoby ( wycinanie asfaltowego chodnika przed domem , robienie z 200 l beczek na benzyne ..durszlakow , rabanie roznorakiego drzewa , wycinanie bryl lodu czy stwardnialego sniegu , ciecie kabli elektrycznych ?..nie dalo mu rady nic,jeszcze nie ostrzony !!!, potrafi ciagle golic kilkoma fragmentami ostrza.
BM i SH sprawuja sie jeszcze lepiej i porownujac tylko stal , nie konstrukcje i wykonanie , nie dostaje jej do piet nic co do tej pory widzialem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tutaj jest coś po angielskiemu o INFI
i chyba coś pod [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] było
Jak przetłumaczysz albo coś jeszcze znajdziesz, to możesz mi podesłać
Bo ja może 10% skumałem z tego .
Dzięki
Napisano Ponad rok temu
Lilka ,odeli Bussego podoba mi się niesamowicie i dlatego niec prawie o nich nie wiedząc zaczynam się nimi interesować.
Jakoś tak wyszło, ze wcześniej prawie nic o nich nie słyszałem.
Co mnie strasznie cieszy zaczyna się okazywać, że to pieruńsko twarde bestyje dodatkowo o wzornictwie, które powoduje, że się zastanawiam nad sprzedaniem jedynego telewizora i zaciągnięciem kredytu aby sobie kupić taki jeden .
Dawno nic mnie tak nie "pokręciło" jak kilka modeli Pana Bussego .
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jestem chyba gotów zbierać i zapłacić więcej za wzornictwo noży Busse Combat (oczywiście nie samo wzornictwo ... ).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Słodka naiwność :-)
- Ponad rok temu
-
Japonskie kamienie wodne...
- Ponad rok temu
-
Nóż w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Odrobina refleksji.
- Ponad rok temu
-
Cold Steel - Mini Tac i Recon
- Ponad rok temu
-
Mini Socom Elite - mini recenzja
- Ponad rok temu
-
Cuda CQBvsCQB Junior
- Ponad rok temu
-
Ma ktos dominatora??
- Ponad rok temu
-
CRKT Crawford / Kasper Fighting Folder
- Ponad rok temu
-
co to jest nóż czy co ?
- Ponad rok temu