32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

Niiebieski nie napisała, że czegoś tam nie umie, więc o co biega?

[budo_niebieski]

Chyba biega nie o mnie ale o wcześniejsze wypowiedzi na temat pokazywania techniki co do której brązowy miał wątpliwości i prosił o pomoc.

[budo_karateka1]

zgadza sie

[budo_death-wish]

Niebieski(a)?
Niestety nie tylko w karate rodzice usiłują wmawiać instruktorom jak mają uczyć dzieci karate. Mój ojciec był trenerem pływania i też mu się zdarzało, że po treningu przychodził zbulwersowany rodzic jak to jego dzieciątko jest traktowane. Ojcie radził sobie w ten sposób, że proponował takiemu klientowi zabranie dziecka z sekcji. Inna sprawa że były to inne czasy, ale są pewne granice. Innym wyjściem jest niewpuszczanie na treningi osób postronnych.

Z drugiej strony klient który prowadzi trening nie powiniem prowadzić go bez przygotowania i nie chodzi tu o konkretną technikę. Jeżeli sobie z czymś nie radzi to najpierw powinienen się tego nauczyć a dopiero później uczyć innych. Poza tym skąd wiadomo, że ten drugi trenował to samo? O ile pamiętam za metody treningowe jest odpowiedzialna osoba która prowadzi trening, a nie widz.

A samo zachowanie tamtego gościa mówi nam kim on jest i co sobą reprezentuje - szkoda na jego temat strzępić języka.

[budo_karateka1]

Ja tylko dodam,że nie było by całego problemu gdyby nie uczyć tego czego sie nie umie lub nie jest sie pewnym.jest tyle chyba technik,układów,kombinacji,że mozna je pokazywac bez problemów.

[budo_mike^^]

To fakt-lepiej wykonać/pokazać coś co się umie,niż brać się za jakieś cuda.

Zgadza się,że bardziej wyszukane techniki lepiej się prezentują.Ale nie za szkodzi poćwiczyć trochę podstaw 8) :wink:

[budo_karateka1]

bez podstaw to nie karate

[budo_mike^^]

Osu!

[budo_marcin954]

noi pewnie w kihonie wyłażą wszystkie błędy techniczne

[budo_karateka1]

odwrotnie to w kata i kumite wyłażą błędy z nie douczenia sie w kihonie

[budo_niebieski]

Z drugiej strony klient który prowadzi trening nie powiniem prowadzić go bez przygotowania i nie chodzi tu o konkretną technikę. Jeżeli sobie z czymś nie radzi to najpierw powinienen się tego nauczyć a dopiero później uczyć innych. (...)za metody treningowe jest odpowiedzialna osoba która prowadzi trening, a nie widz.

Zgadzam się z tym.

[budo_karateka1]

No przeciez od samego początku mi oto chodziło

[budo_ab1983]

Moim zdaniem brązowy nie powinien był prosić o pomoc gościa z zewnątrz.Jak się czegoś nie umie to się tego nie pokazuje.Poza tym myślę,że stopień to nie wszystko.Liczy się przede wszystkim to jakim się jest człowiekiem.Gościu nie postąpił OK,to znaczy że nie zasługuje na stopień który posiada(chociaż to nie moje zadanie,żeby go oceniać)
więc można go ze spokojnym sumieniem olać. :wink:

Ale fajnie powiedziane poprostu jak wczesniejszych wypowiedziach

Niezupełnie.Miałem na myśli to,że jeżeli darzysz swojego nauczyciela szacunkiem to nie tylko dlatetego,że ma wyższy stopień,ale dlatego,że jest wart Twojego szacunku.Gdybym miał trenować u jakiegoś gościa który się drze to zmieniłbym sekcję.Gdyby technika w karate byłaby dla mnie wszystkim to miałbym to gdzieś,ale karate to nie tylko sztuka walki,czego dowodem jest Twoje motto.