13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_asami]

20 czerwca odbyła się zawodowa gala Shidokan. Widowisko dostarczyło wielu wrażeń i emocji.Na ringu można było oglądać zawodników ze światowej czołówki kategorii średniej, m.in: RYO SAKAI z Japoni (wicemistrz świata), GORAN WIDAKOWIC z Niemiec (gwiazda MMA w Niemczech), SHUNTAAR z Tajlandii.
Do udziału w imprezie zaproszono także sensei MARIUSZA RADLIŃSKIEGO z Polski. Walka sensei Mariusza z rumuńskim zawodnikiem DANIELEM BURLACU od początku do końca była bardzo wyrównana, jednak sędziowie woleli wskazać wygraną swojego rodaka.Walka odbyła się w zmodyfikowanym triatlonie: thai boxing, thai + grappling, grappling. Pojedynek miał 5 rund.
Kontrowersyjnym wynikiem zakończyła się także walka Ryo Sakai z Preda Eugen (Rumunia). Po niezwykle zawziętym i wyrównanym pojedynku sędziowie za zwycięzcę uznali Rumuna.

[budo_chris]

Hi,

gala byla ponoc fajna, ale jeden wielki przekret.

Wiecej na ten temat: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ciao
Chris

[budo_asami]

Faktycznie, przygotowanie gali było niezbyt profesjonalne - mówiąc bardzo, bardzo skromnie i delikatnie.

[budo_charly]

1. Mial byc turniej a byla gala.
2. O regulach niektorzy zawodnicy faktycznie dowiadywali sie dopiero w ringu
3. Mariusz walczyl w wadze - 76 kg - jego przeciwnik wazyl 82 kg...
4. Wszystkie walki "wygrali" Rumuni (tak na prawde podobno dwie)
5. Soeno siem wkurwil

Czyli jeden wielki przekręt :? Szkoda, naprawdę szkoda :roll:

[budo_sliver]

Walka odbyła się w zmodyfikowanym triatlonie: thai boxing, thai + grappling, grappling.

Wow... a jak ten thai grappling wygląda? 8O
w sensie jakie przepisy? z bokserskimi rękawicami w parterze? :?

[budo_asami]

Reguła "thai+grappling" to wymysł rumuński W rękawicach bokserskich raczej nie ma możliwości walki w parterze.Można było wykonywać rzuty i podcięcia.

[budo_^hast^]

Nosz kur.. bierze jak sie czyta takie cos
Normalnie wszedzie znajda sie cwaniacy i sedziowie drukujacy.

[budo_sliver]

Właśnie przeczytałem post Chrisa na Gorinkan. Może mi ktoś wyjaśnić co ludzie mają w głowie robiąc takie przekręty? Przecież sami sobie samobója strzelają :? Rozumiem jeszcze, na własnym lokalnym podwórku, ale na międzynarodowej arenie?
Ehhh świat dziwny jest

[budo_asami]

Takiego postępowania nie da się wyjaśnić ani usprawiedliwić. Ja póki co muszę otrząsnąć się z ciężkiego szoku. 8O

[budo_.:pitman:.]

po przeczytaniu postu Chrisa na Gorinkanie i wniosek nasuwa sie jeden...wiecej takich imprez a napewno MMA i shidokan beda traktowane jak profesjonalny sport (oczywiscie to ostra ironia)...bedzie wprost odwrotnie niz mowil sensei M.Radliński...MMa bedzie traktowane na rowni zwalkami w klatkach i postrzegane przez ogół jako pospolite barbarzyństwo a nie zawodowy sport...uważam ze Soeno powinien pociagnac organizatorów do odpowiedzialnosci lacznie z wykluczeniem z organizacji...takie jest moje zdanie

[budo_chris]

Izziii Pitman, iziii ;-)

Shidokan to organizacja o swiatowej renomie i jedna popieprzona impreze na krancach cywilizowanego swiata nie jest w stanie spaprac jej image.

Juz 5 lipca w Niemczech odbedzie sie duzy turniej MMA organizowany przez Shidokan Germany - UGC 4. Startuja ludzie z Shido, Shooto, BJJ, Luta Livre...

Shido Poland tez dostalo zaproszenie, ale nie wiem, czy dotarlo ono do Mariusza w zwiazku z jego pobytem na obozie w Rumunii.

Ciao
Chris

PS: Jestes z Jeleniej Gory? - Pozdrowka dla Piotra Duelza ;-)

[budo_.:pitman:.]

Chris tak jestem z jeleniej ale niestety nie pozdrowie Piotrka z tej prostej przyczyny ze nie trenuje ( niestety ) shidokan-u wiec srodowisko jeleniogorskiego klubu shidokan jest mi prawie calkowicie obce poza sensei Jończym i sensei Ligiżyńskim których znam jeszcze z czasów kiedy trenowali oyama karate...ale to też juz zamierzchłe czasy...ale bardzo ciesza mnie sukcesy jeleniogórskich zawodników i staram sie być na bierząca stąd moja obecność na forum...co do samych zawodów bedących tematem postu...wiem i zdaje sobie sprawe ze organizacja jest silna i ze takie zawody nie zmienia jej image ale fajnie by bylo gdyby byl to pojedynczy incydent tego typu zawody...

[budo_mariusz radliński]

Witam po powrocie w Rumunii!

Przed chwilą napisałem długi post o gali i jakimś dziwnym trafem mi go zjadło. . Dzisiaj już mi się nie chce pisać od nowa - tym bardziej, że jestem wciąż pod wrażeniem bardzo udanego obozu z Kancho Yoshiji Soeno, więc nie w głowie mi pisanie o turnieju.
Jutro coś skrobnę.



Pozdrowienia,
MR.

[budo_mariusz radliński]

Pitman,

Myślę, że incydent, który wydarzył się w Bukareszcie w żaden sposób nie może wpłynąć na wizerunek MMA - jak już to jedynie w Rumunii.
Z Shidokanem też ta impreza nie była i nie jest kojarzona, gdyż organizatorem turnieju była Rumuńska Federacja Sztuk Walki i szef Kempo Shihan Zaharia Amatto. Stara się on co prawda o to, aby zostać przedstawicielem Shidokan w Rumunii ale po imprezie Kancho Soeno wstrzymał się z nadaniem mu tego stanowiska.
Gala miała dopiero zainaugurować powstanie organizacji Shidokan w Rumunii, a narobiła tylko problemów Rumunom, gdyż teraz prawdopodobnie nikt z zagranicy nie będzie chciał przyjechać na turniej do tego kraju.

Za wszystkie nieprawidłowości odpowiedzialna była inna osoba - została ona usunięta ze stanowiska trenera reprezentacji Rumunii w Kempo oraz pozbawiona możliwości reprezentowania Shidokan.

Kancho Soeno stanowczo i zdecydowanie podkreślił w późniejszych wywiadach z mediami, że Shidokan to dyscyplina sportowa - propagująca czystą, uczciwą walkę na twardych ale bezpiecznych zasadach i to co zdarzyło się na turnieju nie może mieć miejsca na żadnym turnieju Shidokan.

Na naszej stronie internetowej pojawiła się już relacja z imprezy. Oczywiście nie ma w niej wszystkich informacji o dziwnych zachowaniach Rumunów, bo nie ma sensu już o tym wspominać. Tym bardziej, że osobiście brałem udział w tej imprezie i wyglądałoby to na próby tłumaczenia swojego wyniku.
Niech po prostu zostanie odnotowane, że przegrałem swoją pierwszą zawodową walkę, i tyle.

Ja ze swej strony żałuję, że trochę przespałem pierwsze rundy, bo była szansa na znokautowanie przeciwnika. Szkoda, bo z razji swoich obowiązków organizacyjnych i szkoleniowych nie jestem w stanie często i regularnie startować w zawodach i trudno powiedzieć ile jeszcze będę miał szans na kolejne występy.
Cieszę się mimo wszystko, że w tak napiętym sezonie szkoleniowym udało mi się przygotować i wystąpić w dwóch imprezach sportowych.
Bardziej cieszą mnie jednak sukcesy naszych zawodników.

Pozdrowienia,
MR.