26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mrszalabab]

Co do au sem mao to sam nie robie, ucze sie ale z tego jak mnie tlumacza to mocna sie trzeba wybic i nie bac, bo zawsze mozna rece dostawic a w najgorszym przypadq wychodzi fikolek

Jest się czego bać. Ja raz dostawiłem ręce i tak fajnie chrupło, że nie wiem, czy w lewej ręce odzyskam kiedykolwiek stuprocentową sprawność :roll:

[budo_kozi]

hmm no to jakos musiales niefartownie upasc wiesz to glownie zalezy od psychiki czlowieka wierzysz sie sie uda i nie boisz sie [ co nie znaczy ze nie asekurujesz sie ] to masz wieksze szanse na powodzenie. Ja dostawiam rece jak widze ze spadne na glowie i na szczescie nic mi sie nie stalo co nie zmienia faktu ze i tak mi nie wychodzi za pieknie

[budo_mrszalabab]

hmm no to jakos musiales niefartownie upasc wiesz to glownie zalezy od psychiki czlowieka wierzysz sie sie uda

Ja wierzyłem, że się uda przed skokiem, ale kiedy moja głowa gwałtownie zbliżała się do podłoża, to przestałem wierzyć

[budo_kozi]

oj chyba bolalo ja sie nie poddaje chociasz nie wychodzi mi super nadal robie jak nie wychodzi dostawiam rece i kiedys sie uda

[budo_mrszalabab]

Bolało, bolało
Ale co tam - ból przecież jest dobry Gorzej z pęknięciami łokcia 8)
Ale jak to mawiają uzdrowiciele - wszystko można wyleczyć

[budo_serio]

Mi się wydaje ze najwazniejsza jest kwestia glowy. Musisz przede wszystkim utrzymywac ja jak najniżej. Nie bać się szarpnąć jej przy wybiciu w dół. wiadomo nie w glebe. Jeśli głowa jest nisko to nogi łatwiej przelatują i łatwiej wylądować potem bez uszczerbku na zdrowiu.

[budo_archon]

Mnie sie wydaje że na poczatku lepiej tlow troche skooli, a broda przy klacie. I nogi jak naj szerzej rozstawione.