the best of the best
Napisano Ponad rok temu
byłem przekonany, że każdy poda jakieś nazwiska ze swojej "stajni", a Ty wyraźnie podszedłeś do problemu interdyscyplinarnie za co pochwała :cmok:.
Wydaje mi się jednak, że jest to zbiór przypadkowo dobranych nazwisk osób zajmujących sie aikido. Nie widzę tu żadnego miernika oceny. Oczywiście , gusta nie podlegają dyskusji.......i może bardzo dobrze :wink: .
Z tych osób nie ćwiczyłem osobiście z dwiema (jedna to Mr. Smail - żałuj brachu :-) ), a z niektórymi spędziłem kawałek życia.
Spojrzenie się zmienia......
S.
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi się jednak, że jest to zbiór przypadkowo dobranych nazwisk osób zajmujących sie aikido. Nie widzę tu żadnego miernika oceny. Oczywiście , gusta nie podlegają dyskusji.......i może bardzo dobrze .
Mam zwyczaj mówić o rzeczach które sprawdziłem, dlatego to sa moje osobiste propozycje, aczkolwiek nie tylko... :wink:
Osiński, Matuszczak sa poza moim zasięgiem, niezaleznym ode mnie (jestem poprostu za młody) ale za to ze byli pionierami Polskiego Aikido należały im się pierwsze pozycje. Co do umiejętności to niech się wypowie Soma, Przemek, Farys, Plichta i inni bliscy im.
Gembal, Siejek, Hoffman i czasem Wysocki - jestem na bieząco
Pomian, Krac, Jóźwik to znajomi mojego sensei, więc trochę widziałem...
Nie wypowiadam się nigdy o kimś kogo nie widziałem dlatego to jest MOJA klasyfikacja, która jest zgodna z MOIMI doświadzczeniami....
nic więcej....
A Smile wybiega poza wszelka klasyfikację..... :wink: Nie ćwiczyłem.
Napisano Ponad rok temu
Z pewnościa nie zgodzę się z jednym: ciężko mi zaliczyć Karola Matuszczaka do pionierów aikido, lubię go i cenię (ćwiczyliśmy nie raz)zadymiarz to on był zawsze (wiem coś na ten temat 8) ), ale pionierem nie (no chyba że bywał w ZSRR )
Według mnie osoby przedstawione robia tak różne aikido, w tak odmiennych czasach, że ciężko ich umieszczać na jednej liście. Z pewnością są to znane nazwiska.
S.
Napisano Ponad rok temu
Tak jak powiedziałem "jestem młody" Co powinno usprawiedliwic kilka zeczy... :wink: Ale sa to równiez moje typy, a ilu ludzi na swiecie tyle opinii.Według mnie osoby przedstawione robia tak różne aikido, w tak odmiennych czasach, że ciężko ich umieszczać na jednej liście. Z pewnością są to znane nazwiska.
Zamiast torpedowac moja listę stwórz swoja..... :wink:
Napisano Ponad rok temu
- Boze uchowaj,Trzeba było poprosić teściową....
- ano taki przypadek.. mijalismy sie na stazach..hmm. Jak to mozliwe???
- hmm.. tu mam sprzeczne dczucia.. Pomian zrobil sporo zlego dla aikido w Pl, mial negatywny stosunek do jo i bokkena..Czy trenuje w kraju to ja juz nie wiem, poza tym pewno głośno by było w świecie Aikido ....
poza tym.. kazda lista byloaby dyskusyjna
to Mr. Samil - no co mam zrobic? Pisac w ciemno ?
Aiki
Napisano Ponad rok temu
- hmm.. tu mam sprzeczne dczucia.. Pomian zrobil sporo zlego dla aikido w Pl, mial negatywny stosunek do jo i bokkena..
Więc widzisz.. Jesli by wrócił to tymbardzej byśmy o tym wiedzieli... :snipersmile:
to Mr. Samil - no co mam zrobic? Pisac w ciemno ?
Napisz Mu ze Go lubisz to sie ucieszy..... :wink:
Napisano Ponad rok temu
A co!
Co do jednego sie z Toba zgadzam - jestem poza wszelka klasyfikacja
Siemka
To Snajper;
Zycie przed nami, wiec i moze sie spotkamy...
Napisano Ponad rok temu
za obiektywizm, wiedze i poczucie humoru
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Stosunek Pomiana do bokkena i jo jest mi obojętny , bo z jego umiejetnościami w zakresie praktyki bronią cięzko mieć jakiś wpływ na cokolwiek. Wydaje mi się, że rodzice wychowywali go przy pomocy bokkena i jo, a Jureczek był zawsze psotnym chłopcem :twisted: , stąd ten uraz
Jego zasługi z pewnością są jednak duże (w końcu został uznany za Prezydenta ). Dzięki niemu, nawet jak jeszcze nie był ambasadorem w Japonii wizytowało nas wielu skośnookich nauczycieli, jako pierwszy (i na razie ostatni z kasty rządzącej w aikido) podchodził do sprawy w sposób taki, że np. wiele imprez było refundownych przez ambasadę Japonii.
Mr. Smail,
zabrzmiało jak pogróżka :wink:
S.
Napisano Ponad rok temu
Wielkie dzieki za mile zyczenia ,ja Tobie tez zycze ,aby Cie Bozia nie pokarala impotencja :wink:
To Aiki: Twoja odpowiedz mnie nie dziwi,przynajmniej jestes konsekwentny.
To Mr Smail:wiem,ze nie ma (przynajmniej nie slyszalam) o kobietach shihanach,ale wiem ,ze w PUA sa kobitki z Danami i co ,one sa w jakiejs innej kwalifikacji?
W grudniu ,jak Mistrz Wysocki przyjedzie do nas na staz, to sie go zapytam,jak to jest z kobitkami,czy Twoj Dan jest jakis The best, a one maja jakies inne-damskie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sam Hoffmann przekonał się o tym kiedy miał jeszcze pierwszego dana i jeździł do Tissier
Oj dostał łomot .........
Napisano Ponad rok temu
Dzięki niemu, nawet jak jeszcze nie był ambasadorem w Japonii wizytowało nas wielu skośnookich nauczycieli, jako pierwszy (i na razie ostatni z kasty rządzącej w aikido) podchodził do sprawy w sposób taki, że np. wiele imprez było refundownych przez ambasadę Japonii.
heh jak sie ptrcuje w MSZ to nie ma dziwne.. refundujesz impreze czyli sprowadzasz koszty do zera, a i tak ludzie zapłaca skaldki czy inne wpisowe,... co do imprtu zółtych.. Jak w była w tym myśl przewodnia?Co żólty to inna szkola , iinne aikido.. gdzie tu senes? Poza robieniem kasy ?
A za prezydenta to uznal sie sam jak Hofman pojechal sie uczyc do Francji
To Wallace - czemu sienei zrewanzowal ? Powinien spuscic lomot , niech nabierze szacunku..
Aiki
Napisano Ponad rok temu
zawsze warto przed napisaniem postu zastanowić się troszeczkę..... bo rozmijasz się mocno z prawdą.
Pomian załatwiał te rzeczy zanim rozpoczął pracę w MSZ, później ta praca ogromnie mu to ułatwiła. Myśl przewodnia prawdopodobnie była taka by jak najwięcej żółtych tu zajrzało (to była dawno temu). Oczywiście z punktu skuteczności nauczania aikido była, jest i będzie to totalna bzdura (było o tym już pisane).
Prezydentem nie mógł mianować się sam, został po prostu fachowo wycyckany z władz PFA (razem z R.H).
Hoffmann uczy się za każdym razem u kogoś innego, więc który wyjazd miałeś na myśli :wink:
Oczywiście możnaby na takiej liście wymienić wiele osób (m.in. propagatorów aikido w necie i na zjazdach forum ) ale byłaby ona długa :wink: i siłą rzeczy nigdy nie będzie obiektywna.
Paskuda,
Jedną z takich kobiet jest z pewnością uczennica Ś. P. M. Saito Patrycja Hendrikcs z USA, dzikich :wink: kobiet kanadyjskich niestety nie znam.
S.
Napisano Ponad rok temu
zawsze warto przed napisaniem postu zastanowić się troszeczkę..... bo rozmijasz się mocno z prawdą.
mozliwe ,ze tak jest ale wiem,ze jak pojechal (Hoffman) do Tissier za pierwszym razem to juz nie mial do czego wracac. Wojna o wladze zniechecala do chodzenia wowczas na Karowa..
Aiki
Napisano Ponad rok temu
To Paskuda
Pierwsza kobitka która zdała na czarny pas w Polsce (W Warszawie w 1986 r.) (przynajmniej aikikai) była Ula Kokowska-Szymonowicz (teraz już nie ćwiczy aikido...mam nadzieje że tylko "na razie...").... a mozna jeszce wymienic kilka pań z "Czarnymi Pasami", które znam i które fajnie ćwiczyły...(np. Aleksandra Świątek-Brzezińska, Maria Ptaszyńska, Grażyna Borowska,......)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
A poza tym czujne oko Szefa(Chrystiana) zawsze mogło wybadać coś co by mu się nie spodobało, a wtedy biada oj biada limo
Napisano Ponad rok temu
Nie kwalifikacje tylko klasyfikacje to po pierwsze primo.
Po drugie primo: zawsze jesli uwazasz ze moj dan nie jest taki the best, to mozesz isc sie uczyc aikido do jakiejs kobitki z the best danem.
Co do kobitek z danem, to
Sylwia Zarzeczna i Anita Kołodziejak z PUA. z PFA Ania z Wrocławia (nie znam nazwiska - pmasz zna :-) )
Z nimi fajnie mi sie cwiczylo.
Aha jeszcze Ewcia Bobkowska, tez spoko - tylko bije za mocno ;-)
Napisano Ponad rok temu
To Szczepan: zauwazylam,ze nasze polskie czarne pasy wystepujace tu na forum uwazaja,ze nie ma kobitek w aikido The best.Moglbys sie wypowiedziec jak to wyglada za oceanem.Sa tam kobiety liczace sie w takich rankingach,moze sa jakies osobne listy? :twisted:
Jakie rankingi? przyznaj sie, nawalilas sie paskudnie, PAskuda, ta opolska podrobka piwa, co? rotfl
Ogolnie to niezwykle zadko spotyka sie kobiety dobrze wycwiczone. Jest jedna w Barcelonie, ona prowadzi tam dojo z mezem(a nie odwrotnie!). Cwiczylem z nia kiedys na stazu Colle sur Loup(pd Francji) , jest naprawde dobra, kiedys cwiczyla jj. Moze nawet troche lepsza niz Majka. Ma doskonalego ducha, jest niezla technicznie, nie boi sie mocnego cwiczenia i ma dobrze poukladane w glowie. To naprawde duza zadkosc.
Jedna kobieta, czarna, Larainne di Ann ma 6 dan u Chiby sensei, tez jest dobra, ale teraz bardzo chora na serce. Ta to byla jak maszyna w swoim czasie - nie do zatluczenia. Ona ma dojo na wschodnim wybrzerzu. Nie znam wszystkich uczniow Chiby i Shibaty sensei z zachodniego wybrzeza, moze jak pmasz wroci od niego z dojo to cos opowie.
U Yamady sensei w NY Aikikai jest pare kobiet co niezle cwicza, ale maja o sobie wieksze mniemanie niz rzeczywistych umiejetnosci. Pare nawet probowalo mnie blokowac na stazach u nich, bo uznaly ze za delikatnie z nimi cwicze. Taki duch mi sie spodobal, ale troche brakuje im techniki w stosunku do stopni jakie maja.
Jak przyjechalismy tutaj, to przez pierwsze pare stazy Majka musiala sobie troche wyrobic autorytet, bo ci z wysokimi stopniami nie za bardzo chcieli z nia cwiczyc. Ale poniewaz juz w Europie musiala sobie radzic z meskimi szowinistami katujac ich bezlitosci, to nie zabralo jej tu duzo czasu zanim sami zaczeli przychodzic do niej zeby chetnie z nia cwiczyc. Taki los kobiet, ale tez potem smiesznie jest jak facet dwie glowy wyzszy i 2 razy silniejszy od niej nie jest w stanie nawet drgnac w kokyu ho :wink: Potem po stazu bardzo nisko sie jej klaniaja. poklon
Czasem nawet u nas w dojo, jakis czarny pas zapomni jak ma cwiczyc z Majka, to po blyskawicznym twardym ladowaniu pyta: A co to bylo??? 8O 8O
Ostatnio taki jeden cwaniaczek z 4 danem probowal ja blokowac na tenchi nage hehehe, niestety potem jeszcze 10 minut musial smigac, bo Claude chytrze nie kazal zmieniac uke :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jedną z takich kobiet jest z pewnością uczennica Ś. P. M. Saito Patrycja Hendrikcs z USA, dzikich :wink: kobiet kanadyjskich niestety nie znam.
S.
jakis rok temu Patrycja prowadzila staz w Toronto to pojechalismy. Jak zaczynalem aikido to on prowadzila staz w W-wie, wiec bylo mi niezmiernie milo znow z nia cwiczyc.
Cwiczy system aiki-ken i aiki-jo calkiem porzadnie, choc nie lubie metody start-stop. Co do jej umiejetnosci technicznych, to zaledwie raz czy dwa bylem jako jej uke, wiec trudno cos powiedzic. Troche pary ma, to widac, ale ogolnie to cwiczyla dosc delikatnie. Za to jej uke to sie ze mna nie zenowal dobrze sie nam pocwiczylo.
W Kanadzie to oczywiscie nie ma lepszej kobiety w aikido niz Majka, nawet jest niezwykle malo facetow lepszych od niej na calym kontynencie amerykanskim :wink: ........no, ale moge nie byc tak calkowicie obiektywny w tym momencie 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
szkoły aikido
- Ponad rok temu
-
Wrażenia po czacie z MASTEREM
- Ponad rok temu
-
Czat z Hosodą
- Ponad rok temu
-
Pakerzy i Aikido
- Ponad rok temu
-
Deshi O´senseia- ilu ich mamy?
- Ponad rok temu
-
Shihani Aikikai
- Ponad rok temu
-
ROZNICE: 1. Ikkyo (ikkajou)
- Ponad rok temu
-
bodyguarding...
- Ponad rok temu
-
Pogaduchy przez komputer z mistrzem.
- Ponad rok temu
-
Aikido trudniej przyswajalne?
- Ponad rok temu