4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pmasz]

Wszyscy piszą relacje to i ja.... Shishiya Ichiro Sensei 6 Dan - uczeń Nishio Sensei prowadził zajęcia przez 6 dni w H. Kralove - 2 godz. od Wrocławia. (6- 11 list.)Zjechało sie pół Czech gdzie, nawet nie wiedziałem, jak wiele jest dojo Nishio Aikido.
Dla nas rzecz była bardzo trudna- pozycje wąskie dość bezkontaktowo i mięciutko. Nie żeby Nishio Aikido miało takie mięciutkie być ale Czesi byli tacy milutcy, mięciutcy i wogóle żal było bić. Iaido dość podobne do Batto ho, ale tutaj to nazywa sie Toho i kroki i ceromoniał troche sie różni. Jo też zupełnie różne tak od Iwama jak i Chiba Sensei. Za to bardzo ciekawe interpretacje podstawowych technik - fajne atemi...Zjechało sie troche chłopaków ze Śląska, ale my pojechaliśmy nazat już po trzech dniach. Całość dość tania - 1000 koron za 6 dni z noclegiem na macie - nie liczę kosztów piwa i knedlików....

[budo_mr smail]

Dla nas rzecz była bardzo trudna- pozycje wąskie dość bezkontaktowo i mięciutko. Nie żeby Nishio Aikido miało takie mięciutkie być ale Czesi byli tacy milutcy, mięciutcy i wogóle żal było bić....

Przypomina mi sie zdanie wypowiedziane przez Twojego Misia, podczas stazu u mnie?
Pamietasz?

[budo_ankata]

Dla nas rzecz była bardzo trudna- pozycje wąskie dość bezkontaktowo i mięciutko. Nie żeby Nishio Aikido miało takie mięciutkie być ale Czesi byli tacy milutcy, mięciutcy i wogóle żal było bić....

Przypomina mi sie zdanie wypowiedziane przez Twojego Misia, podczas stazu u mnie?
Pamietasz?

Tak to tajemniczo zabrzmialo :wink: ,Tez chce wiedziec :roll:

[budo_pmasz]

to takie tajemnice między Smail'em mną a moim Misiem, hehehehhee

[budo_mr smail]

Znzczy sie pamietasz