24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_stern]

2. Bardzo mnie zaciekawiło hwarangdo, po tym jak przeczytałem ten artykuł [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

z tegoż artykułu:
Z kolei Joo Sang wykorzystuje siłę ki w sztuce łamania przedmiotów nie podpartych. Jest to najwyższa umiejętność w zakresie testów siły. W czasie jednego z pokazów Joo Sang podwiesił końce 2,5-centymetrowej deski na kawałku papieru, który był tak słaby, że ciężar deski prawie go rozdzierał. Po chwili koncentracji Joo Sang wydał z siebie przeraźliwy "kiai" i rozłupał dłonią ułożoną w "rękę-nóż" deskę na dwie części. Kawałki deski spadły na podłogę bez rozdarcia papieru.

Drodzy koledzy,
uprzejmie informuję, że również osiągnąłem "najwyższą umiejętność w zakresie testów siły". Niestety nie wpadłem na pomysł powieszenia deski na kawałku papieru (decha była trzymana w dwu palcach jednej ręki), ale ja uderzałem techniką ap jirugi, a nie sonkal - czyli miałem większą powierzchnię uderzeniową.

A tak poważniej:
Taxx takie rozbicie to jedno ze standardowych rozbić na egzaminach (deska trzymana w dwu palcach). Cały sekret "tajemnej siły ki" polega na wystarczająco szybkim uderzeniu.
Ot i cała tajemnica :-) .
Mam nadzieję, że cię nie rozczarowałem :-)

[budo_taxx]

nie chodzi tu tylko o złąmanie dechy... a co powiesz o tym przekówaniu skóry np. ?

[budo_stern]

nie chodzi tu tylko o złąmanie dechy... a co powiesz o tym przekówaniu skóry np. ?

kiedyś słyszałem, że jakas kobieta, której dziecko zostało przyciśnięte ciężarówką, podniosła ją i wyciągnęła dzieciaka,
więc jakieś tam wiadro wody ... ,
phi :-) .

[budo_puent]

chcieć znaczy móc :twisted:

[budo_dohap]

przebijanie skóry występuje teraz standardowo na wiekszości pokazów DeAlby i Yum Ki Nam'a, kiedyś był to trademark Joo Bang Lee.
Nie mieszajmy tricków szybkościowych z przebijaniem i przejeżdżaniem przez samochody.
Można polemizować, w jaki sposób się to robi, i co jest głównym czynnikiem sprawczym, ale nie można tego wrzucać do jednego worka.
Zawsze na próbę możecie przebić sobie szyję i przedramiona i zawiesić na tym wiaderka z wodą. Pamiętajcie tylko, żeby potem nie krwawić.
Wszystko to oczywiście kwestia treningu i nic więcej.