Timberline Kelly Worden Folder vs. CRKT Crawford/Kasper
Napisano Ponad rok temu
Timberline Kelly Worden Folder vs. CRKT Kasper/Crawford
Timberline
CRKT
Pierwsza rzecz jaka sie rzuca w oczy, te noze sa masywne, przyzwyczajeni do w sumie delikatnej budowy folderow, mozemy poczuc sie zaskoczeni ich waga i budowa. Oba licza sobie powyzej 10 cm w postaci zlozonej, co pozwala miec nadzieje na pewny chwyt (ale o tym pozniej). Zwarta budowa, wzmocniona aluminiowa wkladka w gornej czesci rekojesci, pozwala na wykorzystanie nozy w postaci improwizowanego kubotanu. Szczegolnie pasuje tu Worden, z lekkim "zaostrzeniem" z jednej strony.
Rekojesc:
W CRKT zastosowano okladziny z ZYTELu, w Wordenie jest to na pierwszy rzut oka rowniez ZYTEL, lub jakas jego odmiana. Rekojesc Wordena jest bardziej profilowana, zarowno uchwyt "mlotkowy" jak i "szermierczy" jest w tym nozu wygodny, choc troche klips przeszkadza. Niestety, przekladanie tak wyprofilowanej rekojesci do innych rodzajow chwytow nie jest tak komfortowe i wygodne. Bardziej klasyczna rekojesc CRKT lepiej lezala mi w rece, choc to oczywiscie dosc subiektywne uczucie. Natomiast zastrzezenia co do chwytow odwrotnych pozostaja te same. Glebokie wciecia w przedniej czesci, skutecznie pelnia role gardy zabezpieczajacej palce przed zsunieciem sie na ostrze i zwiekszaja pewnosc chwytu. Klips w obu to nierdzewna stal, w CRKT dodatkowo pokryta czarnym Teflonem.
Ostrze:
Niemal tej samej dlugosci, 99mm Wordena i 98mm CRKT , to juz sa ostrza spokojnie mogace sluzyc do walki (podstawowa bolaczka folderow), ze wzgledu na ksztalt ostrze CRKT wydaje sie mniejsze niz jest naprawde.
W Wordenie, gorna czesc ostrza zweza sie w kierunku czubka ostrza, w CRKT jest waska niemal na calej dlugosci (dla hardcorowcow, latwiej wyprowadzic drugie ostrze). Przez sympatie musze stwierdzic, ze bardziej podoba mi sie "recurve" Wordena, lepiej tez sprawuje sie w pracach nazwijmy to , codziennych. Natomiast Kasper to noz przede wzystkim do walki (jasne, rowniez mozna go wykorzystywac do innych celow, ale jest mniej wygodny).
Ostrze Wordena to AUS 8 , CRKT AUS 6M. Jako, ze nie jestem stalofilem, wystarczy mi to, ze obie nie rdzewieja od noszenia przy ciele, daja sie latwo naostrzyc i dobrze te ostrosc trzymaja.
Kolki do otwierania w obu modelach wustepuja po obu stronach, w Wordenie ponacinane kolko, w CRKT zwezajaca sie piramida.
Linery:
W obu nozach jest to stal 420J, odrobine grubsza w Wordenie i jakby lepiej blokujaca ostrze. Natomiast CRKT jest dodatkowo wyposazony w LAWKS, dodatkowe zabezpieczenie przed zlozeniem sie ostrza w postaci zagietej blaszki, blokujacej mozliwosc powrotu linera do pozycji "otwarte"
Podsumowujac, sa to bardzo dobre noze, za niewysoka cene. Patrzac od strony urody noza, bardziej podoba mi sie Worden, poza tym jest wszechstronniejszy. Natomiast jako noz do walki, Kasper/Crawford. Choc roznica miedzy nimi jest naprawde nieduza.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Mysle ze nalezy dodac ze Bob Kasper to dlugoletni instruktor walki nozem , nie indetyfikujacy sie z FMA , natomiast Kelly Warder do Datu w Arnis i dlugoletni uczen zmarlego prof.Remy Presasa , czyli obydwoje projektanci , maj dlugie doswiadczenie w walce nozem.
Osobiscie jestem fanem Crawfora / KAspera , jednak wole troszeczke drozszy model REKATA , Carivore.
Absolutnie sie zgadzam z WARem ze za ta cena sa to definitywnie najlepsze noze w klasie "foldery - fightery"
Napisano Ponad rok temu
Wojtek piszesz ze masz zastrzezenia do obu nozy przy uchwycie odwrotnym , ale nie napisales jakie.
Racja. Sa po prostu niewygodne. Prosta rekojesc uklada sie podobnie w kazdym chwycie, przejscie z jednego do drugiego jest plynne. Natomiast przy "ergonomicznych" rekojesciach, pasuje do nich jeden uchwyt, jesli go zmienimy to juz zaczynaja nas te wszystkie wybrzuszenia draznic, uwierac. Stad moje zastrzezenia.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Ostrze Wordena to AUS 8 , CRKT AUS 6M. Jako, ze nie jestem stalofilem, wystarczy mi to, ze obie nie rdzewieja od noszenia przy ciele, daja sie latwo naostrzyc i dobrze te ostrosc trzymaja.
AUS 6M trzyma raczej tak sobie... i tu przewaga Wordena jest dość wyraźna. Przynajmniej dla mnie (ja chyba jestem "stalofilem" )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Porównywanie CRKT od noży klasy Benchmade czy Microtech bez uwzględnienia ceny mija się z celem. To tak, jak porównanie Daewoo i Audi... co jest lepsze nie patrząc na cenę?
I jak zwykle pozwole sobie nie zgodzic sie z Piterem bo istnieje przeciez cos takiego jak stosunek jakosc/cena , i nie da sie ukryc, ze te dwa noze maja bardzo dobry stosunek jakosci do ceny. Czyli za nieduze pieniadze otrzymujemy funkcjonalnosc niewiele :twisted: gorsza od funkcjonalnosci nozy z "wyzszej polki"
Wojtek
P.S. Uprzedzajac, nie mowimy tu o zastosowaniach extremalnych, tylko o codziennym uzywaniu.
Napisano Ponad rok temu
I jak zwykle pozwole sobie nie zgodzic sie z Piterem bo istnieje przeciez cos takiego jak stosunek jakosc/cena
A pytanie czytał? Brzmiało ono: "Nie chodzi mi o stosunek ceny do tego co sie dostaje, ale po prostu wartosc tych nozy abstrachujac od ich cen."
Napisano Ponad rok temu
A pytanie czytał? Brzmiało ono: "Nie chodzi mi o stosunek ceny do tego co sie dostaje, ale po prostu wartosc tych nozy abstrachujac od ich cen."
Touche
Ale odpowiedz jest bardzo prosta, dostajesz dwa swietnie zaprojektowane noze ktore beda Ci wiernie sluzyly i nie zawioda Cie. :-)
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Pierwsze wrażenie:
To z całą pewnością nie jest nożyk czy scyzoryk. To wielki kawał sukinsyna chciałem powiedzieć noża .
Jak na razie bardzo mi się podoba (tym bardziej że za śmieszne pieniądze jak na jego wykonanie) i wkrótce napiszę o nim więcej.
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
Napisano Ponad rok temu
duży, ale nie uciazliwy w noszeniu, dobra rekojeść ( wymusza prawidłowy chwyt ) dla poczatkujacych, wygodna, ale to akurat sprawa indywidualna, nóż musi w łapie "leżeć", zresztą jak każda broń
duży plus to dodatkowa blokada linersa LAWKS ( daje trochę wiecej wiary, że palce nie będą musiały odrastac ) warden nie ma,
minus ( a moze nie ) to szerokie ostrze, robi wrażenie, do ewentualnej walki ok, ale do codziennego uzytku niewygodne, ale to chyba raczej nie jest klinga codziennego użytku ( choć u mnie tak ), z pomidorka schodzi, więc walki w kuchni się tym nie wygra,
AUS 6 - kiepsko trzyma ostrość, ale się daje szybko i łatwo podostrzyć, no i cholernie miękka (prawie aluminium) przy wbijaniu dla zabawy w drewienko czubek ostrza gnie się ( przyprawiajac serce o duże palpitacje )
tu warden ma przewagę ale czy tak dużą ? tego nie wiem są tu lepsi ekserci od stali
pierwowzór na pewno dużo solidniejszy ( made by Crawford ), tytan, dobra stal, ale cena sięga już 500 USD i wtedy ni jak nie da się porównywać
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wakacyjne wyjazdy zagraniczne a sprawa przewożenie broni
- Ponad rok temu
-
co pisac czego nie pisac...
- Ponad rok temu
-
Noze firmy TOPS
- Ponad rok temu
-
Strider MT
- Ponad rok temu
-
Emerson Commander vs Kershaw Boa
- Ponad rok temu
-
Jak trenujecie walkę nożem ?
- Ponad rok temu
-
Pielegnacje noza?
- Ponad rok temu
-
emmerson knives i nie tylko na video
- Ponad rok temu
-
Spyderco Gunting
- Ponad rok temu
-
La Griffe z tytanu
- Ponad rok temu