16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tondzler]

Czy mógłby ktoś podać listę warszawskich klubów kung-fu w których uczone jest sanshou/sanda.

dzięki

pozdrawiam Tondzler

[budo_krzyst]

Liste... wygodny sie odezwal
Tak z pamieci:

Modliszkowcy sande na pewno prowadza (gdzie i kiedy - do piotraj),
Hung Gar Swiatkowskiego - tyz,
Changquan zapewne tez, bo ludzie od nich na MP startuja,
Nan Bei o ile dobrze pamietam prowadzi osobne zajecia z sanda,
San-shou Satelit - jest taka szkola, nauczajaca chyba tylko i wylacznie sandy,
Pak Hok (ten tybetanski),
Liu Peng na pewno sandy naucza (Fei Long? tak sie chyba szkola nazywa...)

i to by bylo na tyle, jesli chodzi o sportowe sanda. Nie musze dodawac, ze pare szkol naucza jeszcze tradycyjnego :wink:
Oczywiscie jesli ktos wie o innych sekcjach, to niech napisze...

K.

[budo_adamd]

W Red Tiger robią san da

Poza tym uczą kilkunastu styli tradycyjnych i mrowia różnych broni...

... kto widział ostatniego "Samuraja"?

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_krzyst]

Ja widzialem
Przedostatniego tez
Ale moze lepiej sie nie smiejmy Adam, bo znowu temat wyskoczy jak chochlik z pudelka :wink:

K.

[budo_piotrj]

Ale moze lepiej sie nie smiejmy Adam, bo znowu temat wyskoczy jak chochlik z pudelka :wink:

K.

chyba pajac .... :wink:

[budo_krzyst]

chyba pajac .... :wink:

[budo_szary]

Liste... wygodny sie odezwal
Tak z pamieci:

Modliszkowcy sande na pewno prowadza (gdzie i kiedy - do piotraj),
Hung Gar Swiatkowskiego - tyz,
Changquan zapewne tez, bo ludzie od nich na MP startuja,
Nan Bei o ile dobrze pamietam prowadzi osobne zajecia z sanda,
San-shou Satelit - jest taka szkola, nauczajaca chyba tylko i wylacznie sandy,
Pak Hok (ten tybetanski),
Liu Peng na pewno sandy naucza (Fei Long? tak sie chyba szkola nazywa...)

i to by bylo na tyle, jesli chodzi o sportowe sanda. Nie musze dodawac, ze pare szkol naucza jeszcze tradycyjnego :wink:
Oczywiscie jesli ktos wie o innych sekcjach, to niech napisze...

K.

Tiaa.. Sek w tym ze sanda sandzie nierowna.. Np. Material nauczany jako sanda w HG Swiatkowskiego, trudno zakwalifokowacj jako sportowa lub tradycyjna sande.. Poki co jest to sanda dosc... uboga... Mam swoja osobe za dosc kiepsko jesli nie beznadziejnie przygotowana do Sandy sportowej, wiec wlosy mi sie na glowie zjerzyly, gdy w grupie cwiczacej niecaly rok zostalo zadane pytanie kto chce startowac w Sandzie (na zawodach w Plockujesli sie nie myle). Osob zglosilo sie kilka, i wszystkie zostaly zaakceptowane.. Zgloszeni (jednoroczniacy) mieli sie oczywiscie za wielkich killerow, choc poza jednym z nich reszta chyba nigdy nawet nie miala rekawic na rekach... O jakiej kolwiek walce semi lub full kontaktowej nie mowiac...
Natomiast Sanda nauczana w Nan-Bei, byla diametralnie inna od tego co dotychczas widzialem.. Np. podstawowa garda, jak na moj gust byla delikatnie mowiac niepraktyczna.. bardzo szeroka, i wysoka... Rowniez cwiczenia pokazywane przez mistrza Zhanga byly troszke zblizone do czegos co widzialem kiedys w Karate kid, gdzie chlopak myl i woskowal samochod, a potem malowal plot... Co nie znaczy ze podwazam taka metode nauczania... Jednak obawiam sie, ze taka metoda nauczania sandy jest baaardzo dlugotrwala..

[budo_krzyst]

Natomiast Sanda nauczana w Nan-Bei, byla diametralnie inna od tego co dotychczas widzialem.. Np. podstawowa garda, jak na moj gust byla delikatnie mowiac niepraktyczna.. bardzo szeroka, i wysoka...

Szary, to nie jest dokladnie tak jak piszesz z ta garda... ona w sanda po prostu tak wyglada - jest stosunkowo wysoka i szeroka, rozna od bokserskiej - troszke przypomina tajska z tego, co widzialem, choc nie do konca. U nas na zawodach tego po prostu nie widac, bo ludzie cwicza garde bokserska (zreszta "bialy" thaibox tez chyba nieco inaczej trzyma garde niz Tajowie, choc to sie moze zmienilo, niech sie moze jakis specjalista wypowie), ale jak widzialem ludzi trenowanych przez Chinczykow, to oni wlasnie taka garde trzymali... a moze byli niedouczeni :wink:
Andrzej, Tomasz - widzieliscie jakies zawody sportowej sandy w Chinach? Jak oni tam te garde trzymaja?

K.

[budo_dacheng]

W nowszych podręcznikach pokazują gardę taką bardziej bokserską. Ale w praktyce, w chińskiej sandzie jest naprawdę znacznie więcej rzutów niż innych technik, więc na zawodach rzadko można zauważyć jakąkolwiek gardę. Przy okazji, zdjęcia tego co jest na zawodach najwyżej oceniane:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_krzyst]

No, te zdjecia sa chyba najlepsza odpowiedzia w ostatniej dyskusji na temat czy style chwytane maja czego w sandzie szukac...

Dzieki
K.

[budo_tomasz]

[Andrzej, Tomasz - widzieliscie jakies zawody sportowej sandy w Chinach? Jak oni tam te garde trzymaja?

tak mam to na codzien i ogolnie to nie lubie juz na to patrzec bo slawnym pojedynku z Tajami co widzialem na zywo ktory co prawda wygrano w Pekinie ale sie sandowcy osmieszyli na calego

ogolnie garda zalezy od trenera, oni wszytskiego terz probuja ale wynik wciaz jest ten sam bo za rzut daja trzy punkty :twisted:
wiec widzic kolesi co nie potrafia zadac rzadnego ciaosu za to grabia sie do ziemi i usiluja lapac za nogi wychylajac glowe do przodu i niejako sie nia zaslaniajac bo jest zakaz uderzania kolanem w glowe

[budo_walkowrecz]

Warszawa - Sanda- Modliszka na ul. Bonifacego; treningi w pon, sr,pt + oczywiscie tradycyjne we wt,czw,sob,

[budo_adamd]

Nie ma co, rychło w czas

Jak mawia stare przysłowie - lepiej późno niż wcale... ale coś mi się wydaje że przez te dwa z okładem lata Tondzler coś już sobie znalazł

[budo_mursi]

Ale skoro już refresh z taaakim rozmachem ;-) , to skorzystam z okazji i spytam się z ciekawości o sandę w Modliszce - na Bonifacego - w poniedziałki, środy i piątki.

Moja sympatia chodzi tam w te dni na aerobic, a to akurat salka tuż obok, i jak się spytałem, co tam się dzieje po sąsiedzku u pana Sławka, to powiedziała, że cały czas "chodzą z jakimiś dzidami" (jej słowa ).
Tak więc czy to rzeczywiście sanda?

Pozdroofka,
M.

[budo_piotrj]

Ale skoro już refresh z taaakim rozmachem ;-) , to skorzystam z okazji i spytam się z ciekawości o sandę w Modliszce - na Bonifacego - w poniedziałki, środy i piątki.

Moja sympatia chodzi tam w te dni na aerobic, a to akurat salka tuż obok, i jak się spytałem, co tam się dzieje po sąsiedzku u pana Sławka, to powiedziała, że cały czas "chodzą z jakimiś dzidami" (jej słowa ).
Tak więc czy to rzeczywiście sanda?

Pozdroofka,
M.

po pierwsze zajec w poniedzialki nie ma i o ile pamietam nie bylo.
druga to "dzidy". zgadza sie poniewaz na te zajecia przychodza rowniez ludzie z sekcji, czesto bardziej zaawansowani, zeby pocwiczyc formy, takze z bronia albo zwyczajnie zrobic tradycyjny trening na korytarzu obok. wiec dzidy, miecze, szable i te .... no .... a ... halaburdy sie faktycznie zdarzaja - ale nie cwiczymy nimi na packi - zapewniam :wink:

[budo_mursi]

Dzieki za info

Postrzeganie sztuk walki przez płeć piękną jest poniekąd oryginalne (to odnośnie "dzid") - ależ swoją drogą ileż w tym uroku ;-)

Jeszcze odrobinkę pociągnę temat. Jak wygląda u Was sama sanda? Ćwiczenia w parkach, zadaniówki, sparringi?

Serdeczności,
M.

[budo_piotrj]

Dzieki za info

Postrzeganie sztuk walki przez płeć piękną jest poniekąd oryginalne (to odnośnie "dzid") - ależ swoją drogą ileż w tym uroku ;-)

Jeszcze odrobinkę pociągnę temat. Jak wygląda u Was sama sanda? Ćwiczenia w parkach, zadaniówki, sparringi?

Serdeczności,
M.

tak jak piszesz + chodzenie, packi, rzuty - troche silowki, worek, malutka grupa i przyjacielska atmosfera za wyjatkiem sparingow :wink: . nie chce sie specjalnie rozpisywac na temat sandy bo w tym raczej nie siedze.