49 odpowiedzi w tym temacie

[kujsus]

To będzie drugi taki temat jak KOKSIARZA "Problem- nie radze sobie kur**!!!"

[toziu1418048759]

cieżka sprawa...w zyciu jest bardz trudno znalesc sens....bo jakie My mlodzi mamy perspektywy codzienne to samo monotonne zycie bez barw... wiec mysle ze dlatego powinnismy w cos wierzyc i wyznaczyc sobie te jakies cele i dazyc do nich...jesli upadniesz podnies sie i idz dalej pokazac ze jest sie Silnym i oddany swym Ideom-to jest trudne wymaga duzo poswiecenia ale warto zyc....a co do tego ze dla kogos hm...trudna sprawa...wiadomo zawsze jest latwiej jak sie ma kogos bliskiego obok siebie (chodiz mi o jakas swoja dizewczyne itp) ale spojrzcie np na naszego Ojca Swietego Jana Pawla II walczyl walczyl do konca nauczyal nas dawal radosc i obdarowywal nas milosci i Ty WBD tez walcz napewno ktos nauczy sie tez i od Ciebie
Pozdrawiam 3maj sie
P.S Jak cos pisz do mnie na gg

[WBD]

toziu: nie mam skłonności pisania na gg - ale dzięki
Nikita - patrzymy na wiele rzeczy z różnych stron... widzisz ja kiedyś ufałem jednemu księdzy - Emanuel I zawsze mu ufam, ale problem w tym, że "staruszek" już nie jest w mojej parafii - zupełnie inne miasto itd. Ale mniejsza z tym.
Odnośnie życia - czasami każdy ma chwile w której potrzebuje kleknąć, i wiecie co mi wtedy potrzeba - ? Nie kogoś kto powie: "Wbd dawaj - walcz bedzie zajebiscie ja Ci to mówie". Ale kogoś kto zrobi tak: "słuchaj jestem z Tobą i Ci pomogę! masz tu moją dłoń, porade... nie z litości czy dla ZASADY, ale z tego powodu, że jesteś moim "przyjacielem, bratem itd." - traktuje Cie inaczej niż kumpli, koleżanki..." - takich słów i czynów mi brak... jednak mam w swoim gronie ludzi, którzy mimo krótkiego czasu znajomości (np. pare miesiecy, tygodni... a nawet 1-2 lat... są wstanie mi tak powiedzieć i pomóć...). Mam zioma, którego znam 14lat... jak momentami na niego patrze - to go podziwiam... w życiu widziałem go pare razy "załamanego" O ile tak to ująć mogę. Koleś jest jaki jest, ma swoje "zasady" i żyje jak żyje. Jest dla mnie niekiedy "ostoją" wystarczy krótka pogawędka i już Wbd jest inaczej nastawiony - choć na pare dni, ale potrafi mi ziom wbić do bani to i owo, a niekiedy ja jemu... bo w życiu ważne jest by mieć TAKICH LUDZI koło SIEBIE
Inna osóbka - moja przyjaciółka - wystarczyło mi 30 minut rozmowy... i odzyskałem wiele wiary w siebie. Czy jest źle, czy dobrze - choć ona jedna mnie "kocha"
W jedno co nie wierze - to w zarzeczenia dziewczyn typu: "kocham cie" - dla mnie to absurd... MNIE SIE NIE DA KOCHAĆ wg mnie miłość - to wymysł ludzi, by nadać życiu "kolorów"
Mała (moja przyjaciółka) kocha mnie na swój sposób. Coś jak brata... i to mi odpowiada Co tu więcej pisać.. .
Nastawiam się do życia teraz inaczej - że to gra "ryzyko" Ryzykujesz = zyskujesz (albo tracisz). Nie okazuje teraz już uczuć, tego że mi zależy - bo jedyne na czym mi zależy - to na tych bliskich mi osobach - Siwy, Mała... itd. Bo oni potrafi mi pomóc - a to się liczy dla mnie.
Zależy mi na tym by osiągnąć postawione cele (a są różnorakie...).
To Tyle... tymczasem lece spać - jutro o 6 trzeba wstać
Ps. Ciesze się, że mam prace... ciężko jest mi - bo odczuwam silne bóle pleców - ale powoli przywykam do tego... dzień w dzień boli... ale cóż - jedni tak mają, inni mają lepiej, a jeszcze inni gorzej.

[OJMOS]

Momentami czuje sie jak ptak, który próbował uczyć się latać.
Chciałem wzbić się ponad chmury, to było moje marzenie, mój cel...
Jednak za każdym razem kiedy odrywałem się od ziemi, szybko spadałem, niszcząc swoje skrzydełka, tracąc coraz to więcej piórek...
Po wielu próbach zacząłem się bać, przestałem wierzyc w to, że kiedyś mi sie uda.
Jednak nie poddawałem się i walczyłem nadal...i nagle udało się wzbiłem się bardzo wysoko, ale upadek był tak silny, że połamał moje skrzydła. Teraz już wiem, że nigdy już nie polece, boje się, że mógłbym się zabić. Jestem zmęczony i wyczerpany...teraz jedynie moge patrzec do góry i marzyc, bo juz........

[WBD]

bo juz........

Bo już ? co??

[BODYGUARD]

" Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą,
na co komu dziś wczorajsza miłość?
na co komu dziś wczorajszy dzień...?"

[Madson]

WBD ty cos cpasz? wrzuc deprim , albo pij po 2 piwa dziennie mi to pomaga.

Ciekaw jestem z kad u ciebie takie rozkminki
Pozdrawiam

[crusher1988]

oddajcie sie w 100% silowni za paierdalajcie na nia, gorzej jak nie ma efektow to tez czlowiek zly....

[NIKITA]

Nieźle crusher, mnie też mniej więcej o coś takiego chodziło. O to żeby w coś się zaangażować, do opisania wybrałam przykład religii (chyba nie najlepiej to odebraliście). Może faktycznie powinnam była napisać o siłce?

[lucas667]

Może faktycznie powinnam była napisać o siłce?

chyba tak

w koncu to stronka miedzy innymi o tym

siłka,siłka,siłka

[NIKITA]

MNIE SIE NIE DA KOCHAĆ wg mnie miłość - to wymysł ludzi, by nadać życiu "kolorów"

Błąd, WBD, wielki błąd! Ja jestem kobietą, niewiele starszą od ciebie... I mówię ci że miłość jest! Ale trzeba na nią zasłużyć. Bo wiesz, kiedyś podchodziłam do tego tak samo "Mnie się nie da kochać" Byłam z facetem który się mną zainteresował i znosiłam jego shizy bo nie sądziłam żebym zasłużyła na kogoś lepszego.
Gdy wróciłam do religii, nie upłynął miesiąc jak spotkałam swojego obecnego. Łaził za mną, cierpliwie wysłuchiwał idiotyzmów...
Skończyło się na tym że jesteśmy razem prawie 2 lata, czekałam na niego 11miesięcy wojska, teraz dla niego staram się być najlepsza. Nauczyłam się gotować, zaczęłam dbać o siebie, rozpieszczam go czym się da.
On mówi o mnie tak: "Ładna, miła, puszcza mnie samego na imprezy, nigdy seksu nie odmawia, posłuszna... Czego chcieć więcej? "
Życzę ci takiej samej... Albo jeszcze lepszej!

[lucas667]

On mówi o mnie tak: "Ładna, miła...

co za skromnosc hehehh
Pzdr.!

[NIKITA]

co za skromnosc hehehh

No bo wiesz, nigdy taka nie byłam
Dopiero przy nim....

[kamosss]

WBD ty cos cpasz? wrzuc deprim , albo pij po 2 piwa dziennie mi to pomaga.

Ciekaw jestem z kad u ciebie takie rozkminki
Pozdrawiam

o tym samym pomyslalem, czy napewno jestem na forum kulturystycznym czy dla narkomomanow

[hachi]

To Tyle... tymczasem lece spać - jutro o 6 trzeba wstać

ale ci sie zrymowalo:P

[dsdamian]

jak miałem 16 lat, też miałem takie rozkminki przyznaje.

Ale pomyślałem "raz żyję, wiec nie powinienem tracić czasu na zamulanie, co będzie to będzie a co było to było"

nigdy nie wiadomo co sie następnego dnia zdarzy, wiec nie zachowuj sie jak baba i nie płacz, tylko wierz w to co robisz i walcz. Stary, miej jaja.

[Xenau_X]

OJMOS, twoj tekst mnie rozwalil. Moze zalozymy dzial "filozofowie"??

[WBD]

Ta ćpam... daje po kanalach
Zmieniłem nastawienie - jak na dzień dzisiejszy...
Znalazłem "lekartwo" na to co mnie drażniła, i trapiło

[lucas667]

Znalazłem "lekartwo"

jakie?

[WBD]

jakie?

Rozmowa z przyjaciółką :-)