Jak dla mnie najlepsza jest pomidorowa ale koniecznie instant, może być : Knorr (Diabolo Pomidoro, Amore Pomidore), Amino, Winiary, i inne byle pomidorowa i najlepiej z makaronem, może być też chińska z koncentratem pomidorowym

. Co do kac kupy to trzeba się koniecznie wysrać bo jak ja ostro powalcze to mnie delira męczy (serducho kałata, cały się trzęsę i ogólnie włącza mi się kac- leń) jak się walnie kac-stolca to delira trochę ustępuje. Moja teoria jest taka: kupsko nasiąknięte alkoholem paruje w dupie i utrzymuje przez to większe stężenie alko. we krwi, wybatonimy się i zaraz bania schodzi

, co do 2KC to raz działa raz nie. Kupiłem kiedyś ostro pochlałem i rano nie miałem wogóle kaca...no tylko mnie suszyło ale tego uniknąć się nie da, byłem monter żadnych zawrotów głowy, delirek czy dolegliwości żołądkowych, raz jednak zjadłem i nie zadziałało nie wiem dlaczego :567: . Jednak uważam, że jak wiemy, że będzie ostro to dobrze się zaopatrzyć w 2KC zawsze jakaś nadzieja na mniejszego kaca. A najlepszy to już jest klin ale niestety to błędne koło i można tak w nieskończoność, choć powiem szczerze, że jak jeden dzień ostro pochleje to na drugi czuje się z dupy (delira i takie tam) natomiast jak tą banię sklinuję to na 3 dzień czuję się już o wiele lepiej niż czułbym się gdybym nie klinował, więc niewątpliwie coś w tym jest ale jak patrzę na tych co klinują pod sklepem od 20 lat to wolę tego unikać

.