Musashi vs. Wołodyjowski
Napisano Ponad rok temu
Można na ten temat sporo gadać - ale dość gadania!
Rozmawiałem z kolegą z klubu szermierczego, gdzie ćwicza broń białą bawiąc się mieczami szablami pałaszami i co tam jeszcze kłuje i dźga.
Doszliśmy do porozumienia że warto by z adeptami miecza samurajskiego wymienić doświadczenia. I sprawdzić techniki katany kontra szabla.
Ostatni taki pojedynek miał miejsce w 1978 roku. Mistrz szabli Zabłocki walczył z mistrzem katany niestety niezidentyfikowanym z nazwiska. Pojedynek zakończył się remisem.
I stąd moje pytanie czy ktoś z warszawy chciałby pobawić się w taki sparing - wymienić doświadczenia - napić się piwa z adeptami białej broni europejskiej?
Byłoby to napewno rozwijające doświadczenie.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym mam szynszyle na utrzymaniu
Ale poważnie jak cos taki trening zorganizujesz to chętnie przyjdę. Choć nie bardzo widze sposobów realizacji tegoż, tzn. mam na myśli sparring bez uszczerbku na zdrowiu
Napisano Ponad rok temu
Nie mam katany
Poza tym mam szynszyle na utrzymaniu
Ale poważnie jak cos taki trening zorganizujesz to chętnie przyjdę. Choć nie bardzo widze sposobów realizacji tegoż, tzn. mam na myśli sparring bez uszczerbku na zdrowiu
Ale boken masz? Zabawa odbyła by sie oczywiście z uzyciem broni treningowej ochraniaczy ect. Bardziej chodziłoby o wymianę doświadczeń w sposobie technik walki i sprawdzenie jak to sie razem układa.
Ja jestem raczej zielony jeżeli chodzi o broń więc zabawa byłaby dla ludzi którzy trochę machali kijami :wink:
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
...a powinienem najpierw, prostak, jednak tego Googla odpalic... Jest o tym sporo w Sieci, bylo tez na Budo Ide zadac sobie jakos pokute, czy jakos tak...(...) Signum Polonicum (...)
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
P.S. Nie będę też komentował 'kto kogo' ani nie będę wypowiadał się w kwestiach metalurgicznych. Napiszę tylko, że legenda o 'kto kogo' w podanym przykładzie to eksperyment myślowy Johna Clementsa, założyciela ARMA.
Napisano Ponad rok temu
Signum Polonicum, nazwa znana. Polska sztuka walki to raczej legenda i chłyt marketingowy. Taki składak zmontowany przez założyciela szkoły/organizacji. Zaznaczam, że nie mówię, że ktoś jest kiepski, bo nie walczyłem, ale miliśmy (ARMA PL) kontakt z założycielem właśnie i mam pewne pojęcie o co kaman u nich. A na SMDF wszystkich serdecznie zapraszam, choć już późno Pozdrawiam
Gwyn
P.S. Nie będę też komentował 'kto kogo' ani nie będę wypowiadał się w kwestiach metalurgicznych. Napiszę tylko, że legenda o 'kto kogo' w podanym przykładzie to eksperyment myślowy Johna Clementsa, założyciela ARMA.
Tak sobie czytam i chyba sie z Toba zgadzam. A "kto kogo" i kwestie metalurgiczne - jak wyzej Pozdrawiam takze serdecznie i zycze udanego Spotkania. Szkoda, ze mam tak daleko...
APAS
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czołem stary temat co
I stąd moje pytanie czy ktoś z warszawy chciałby pobawić się w taki sparing - wymienić doświadczenia - napić się piwa z adeptami białej broni europejskiej?
Byłoby to napewno rozwijające doświadczenie.
Zapraszamy do Budojo na sparring fukuroshinaiami bez ochraniaczy(dozwolone od lat 18 :-) ), to oczywiście nie odpowie na wszystkie pytania, ale być może zainspiruje do dalszych studiów nad analizą porównawczą systemów szermierczych Wschodu i Zachodu 8)
Napisano Ponad rok temu
Czołem stary temat co
I stąd moje pytanie czy ktoś z warszawy chciałby pobawić się w taki sparing - wymienić doświadczenia - napić się piwa z adeptami białej broni europejskiej?
Byłoby to napewno rozwijające doświadczenie.
Zapraszamy do Budojo na sparring fukuroshinaiami bez ochraniaczy(dozwolone od lat 18 :-) ), to oczywiście nie odpowie na wszystkie pytania, ale być może zainspiruje do dalszych studiów nad analizą porównawczą systemów szermierczych Wschodu i Zachodu 8)
Dziękuje, przekażę zaproszenie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ostatni taki pojedynek miał miejsce w 1978 roku. Mistrz szabli Zabłocki walczył z mistrzem katany niestety niezidentyfikowanym z nazwiska. Pojedynek zakończył się remisem.
Ten Mistrz to prof. Kozo Ando, mistrz kendo.
Był jakiś czas temu na którymś forum topic na ten temat.
Napisano Ponad rok temu
To tak jak piechota kontra ciężka jazda. Chyba nie można porównywać w ten sposób. Czy to, że piechota nie da rady w starciu z jazdą oznacza, że jest do bani, po prostu jest do innych zadań i takie porównywania są bez sensu.Wyniki były o tyle ciekawe, że przy starciu miecz kontra miecz "samuraj" miał sporą przewagę, ale już przy starciu katana kontra miecz i tarcza miał dosyć przechlapane.
Napisano Ponad rok temu
Piechota da radę, musi jej tylko być znacznie więcej, musi mieć w łapach dłuuugie drzewce, i musi mieć powiedziane, żeby bić w konie, nie w ludzi, a ludzi dobijać, jak już się połamią przy spotkaniu z ziemią.Czy to, że piechota nie da rady w starciu z jazdą oznacza, że jest do bani, po prostu jest do innych zadań i takie porównywania są bez sensu.
Napisano Ponad rok temu
Piechota da radę, musi jej tylko być znacznie więcej, musi mieć w łapach dłuuugie drzewce, i musi mieć powiedziane, żeby bić w konie, nie w ludzi, a ludzi dobijać, jak już się połamią przy spotkaniu z ziemią.Czy to, że piechota nie da rady w starciu z jazdą oznacza, że jest do bani, po prostu jest do innych zadań i takie porównywania są bez sensu.
A samuraj da radę facetowi z mieczem i tarczą jeżeli facet będzie miał ciężką tarczę i nie będzie mógł jej udźwignąć, a w rękę którą trzyma miecz złapie go skurcz i będzie miał słońce w oczy, i....
To jest gdybanie chodzi o to, że nie można takich rzeczy porównywać bo sposób walki samuraja wykształcił się w innych warunkach. Wszystko zależy od poziomu wyszkolenia, psychiki, szybkości konkretnych przeciwników.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nakazawa sensei info?
- Ponad rok temu
-
Micheline Tissier
- Ponad rok temu
-
Dwa lata po rozlamie
- Ponad rok temu
-
Poruszanie się bez partnera
- Ponad rok temu
-
Kanai Sensei walczył z demonami!
- Ponad rok temu
-
Slynne aikido z Kalifornii
- Ponad rok temu
-
30-lecie ,staż z sensei S. Benedetti 6 dan 16-17.12
- Ponad rok temu
-
shitagi...zasadność używania
- Ponad rok temu
-
Staż z Shihanem G. Savegnago, Lublin 17-18.11.2006
- Ponad rok temu
-
Chiba Sensei w W. Brytanii - 40 rocznica przyjazdu.
- Ponad rok temu