Dipsy zamiast zwykłych pompek możesz robić, bardziej efektywne ćwiczenie. Wiesz z całym szacunkiem, ale jeszcze nikogo tak słabego żeby chociażby w przeciągu jednego dnia nie zrobił 25 powtórzeń nawet po jednym nie znam. Jak faktycznie nie jesteś w stanie może rób nawet niepełne i w przeciągu całego dnia. Co do pompek i dipsów są lepsze sposoby, no ale na tą chwilę nie mam zbytnio czasu rozpisywać, taki prosty to 3 serie co drugi dzień, 2 pierwsze z zapasem na 1-2 powtórzenia, a ostatnie do załamania, co trening dokładasz, w szczególności w tej ostatniej serii, w 2 pierwszych możesz co 2 trening.

Jak podczas całego dnia to jasne, dam radę ; ) Dzięki za rady, zobacze co z tego będzie 

Obadaj ten temat i mój wpis: http://forum-kultury...27-podciąganie/

 

Dzięki za odpowiedź ! Spodobał mi się twoja metoda, chętnie wypróbuje.

Mam tylko kilka pytań, prócz podciągania bardzo zależy mi również na dipsach, czy mogę stosować tą metodę również i do tego ćwiczenia, będzie również efektywne ? Mój plan treningowy wyglądałby by tak: podciąganie, dipsy, pompki ( btw. dobra kolejność ? ), wszystkie partie wykonywałbym twoją metodą, jedna po drugiej. Brzuch (trening Maksyma brzucha dla początk.) + ewentualnie jakieś próby handstandu wykonywałbym w inny dzień.

Drugie pytanko, nie dam rady wykonać tego tylko zwykłymi podciąganiami, nawet gdyby to było 25 serii po 1 powt   Myśle wiec czy by nie kupić gumy i robić podciagnięć z gumą. Będzie ok ? Przeszedłbym na klasyczne podciągania gdy zdobędę wystarczająco siły by dać radę zrobić te 25 powt w X seriach. 

Cześć. 

Chciałbym stworzyć najlepszy trening na zwiększenie powtórzeń  pod bazę. Bardzo zależy mi na zwiększeniu liczby powtórzeń podciągnięć i dipów i małej redukcji. Moje aktualne "osiągi" to marne 1 pociągnięcie techniczne, 1 dips, 15 pompek. Moje aktualne dane: 21 lat, 192cm, 84kg. 

Większość planów jakie znalazłem w internecie dla początkujących wymagają już aby robić 5+ powt. tych ćwiczeń, dlatego proszę o pomoc. Dodatkowo (choć nie wiem czy jest sens na tym etapie) chciałbym spróbować nauczyć się handstandu i L-sita (choć to jest bardzo opcjonalnie).

Jaki trening polecacie ? Widziałem trening kury poziom 1, niby spoko, ale czy na tym będę miał największe osiągi ? A może trening Maksyma piramidkowy, choć nie bardzo wiem jak na nim progresować, kiedy przerzucić się na pełne podciągania i dipsy. A jak już to brzuch robić po tych piramidkach, czy w inny dzień ? A ewentualna progresja pod figury w inny dzień? 

Aha, jeszcze jedno, bardzo chciałbym trenować 5/6 razy w tygodniu z uwagi na "nabicie" większej aktywności podczas dnia.