- Forum-kulturystyka.pl
- → Zawartość użytkownika budo_czarny msciciel
Zawartość użytkownika budo_czarny msciciel
Odnotowano 204 pozycji dodanych przez budo_czarny msciciel (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: Rok temu )
#1352593 Filmiki
Napisano przez w Ponad rok temu w MIXED-MA
niesamowicie nakrecili hype na niego, teraz nadzieja ze dadza mu ta walke z Aldo i bedzie po temacie
#1349304 Fotki i linki (mixed-ma)
Napisano przez w Ponad rok temu w MIXED-MA
1. zlym aktorem byl Bruce Lee
2. prawil komunaly niczym z fortune cookies a ludzie sie tym podniecjaja
sama gra wyglada srednio, troche plastikowa animacja fajnie tez widac jak UFC ma dobrze pomyslana promocje, jakies podchody pod Bruca, koszulki itd widac juz od pewnego czasu...
jak tam Shabu idzie Fei Longiem?
#1351586 Fotki i linki (mixed-ma)
Napisano przez w Ponad rok temu w MIXED-MA
Dzieki!
#1347879 szmaty bjj
Napisano przez w Ponad rok temu w BJJ, LUTA LIVRE, SAMBO
to taka troche teza fajna jak sie ma kaseTak naprawdę to moim zdaniem nie warto kupować tanich kimon, lepiej dołożyć tę stówę czy dwie i kupić Korala czy Atamę, nawet lekko używaną, bo kupując taniochę i tak będziesz ją po roku/dwóch wymieniał.
ja kupilem tatami estillo 3.0 za chyba 50 funtow i 3 rok w nim cwicze, zszarzalo lekko, kolnierz sie przeciera lekko ale oprocz tego zupelnie sie nadaje
jakbym mial kase rzedu 110 funtow wtedy czyli taka chyba cene Atamy, to mysle ze bym dokupil 2 gi lzejsze tez jakies tatami
#1350972 ESDS
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
a nic juz...chcialem tuylko powiedziec ze BAs jednak bije inaczejoraz sportowy - Bas Rutten w Pancrase:
#1350202 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
#1348702 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
#1350145 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
no podzielcie sie:)
#1348690 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
PAWEL DROZDZIAK:
Stopnie sa po to, zeby mozna bylo trzymac ludzi za morde.
Pocwicza ludzie u takiego mistrza pare lat, to kazdy chce
uczyc, bo to jest na bajerze mowic ludziom co maja robic.
No i mistrz z tego nie ma grosza, bo oni po prostu
biora kase za nauke a mistrza olewaja. A jak sa stopnie, to
masz federacje, ktora je rejestruje i wiadomo ile cwiczy
ludzi, ile sie placi za egzamin i kto ma ile do kasy centralnej
odprowadzic. A jak podpadniesz, to Ci stopien skasuja, ze
zwiazku wywala i nie bedziesz mogl nadawac stopni.
Wiec stopnie zabezpieczaja interes mistrza. Poza tym
zabezpiecza tez interes zwyklego instruktora. Jak przychodzi
taki zwykly gosciu z ulicy pocwiczyc (przechodzien) i widzi
takiego z czarnym pasem, to juz mu nie podskoczy.
A tak moglby podskoczyc i mogloby
sie okazac, ze przypadkiem wpierdolil drugiemu danowi
w stylu idzidziodzi co sie 30 lat uczyl w swiatyni sandziunsangengo.
No i moglby nie zrozumiec, ze to bylo nie przez to, ze mistrz
nigdy nie byl walczyl (na co wygladalo) tylko, ze akurat
wizualizowal postacie starych mistrzow na zlotych tronach i nie
zdazyl przyjac fachowej pozycji zwanej iguma.
Ja kiedys widzialem cos takiego jak pojechalem na swoj jedyny w
zyciu i ostatni oboz karate. Sto lat temu to bylo - przeczytalem
taka reklamowke takiego superstylu karate i ze robia oboz.
No to mysle sobie, pojade, popatrze, moze sie czego nowego naucze.
Nawet sobie na to konto kimonko nowe kupilem bo mialem takie ze
gora biala a portki od dresu, bo mi sie kimonkowe w praniu
przebarwily, wiec sobie cale nowe kupilem na Brackiej i pojechalem.
Nawet fajnie. Jeziorko, rano biegi, wieczorem dyskoteka. Techniki kompletnie
bez sensu i jeszcze gosciu juz drugiego dnia nas upolitycznial,
ze ten styl, to jest w
ogole jedyny prawdziwy na swiecie i od samego Bodhidharmy, nie to co te
inne, co to nie sa od bodhidharmy, tylko mowia, ze sa, ale klamia,
a poza tym to jest w ogole ostatnie miejsce na swiecie, gdzie
sie praktykuje prawdziwy zen.
To mnie zainteresowalo nawet, wiec podnioslem reke i mowie, ze ja
znam dwa osrodki zen w Falenicy pod Warszawa i ze tam nawet sporo ludzi
sie pojawia, no i ze moze trzeba by im powiedziec, ze oni robia nieprawdziwy
zen, wiec moze bysmy pojechali i on by tam dal jakis wyklad zanim bedzie
za pozno...Na to on sie skrzywil ironicznie i mowi, ze nawet byl w tym
jednym osrodku i tam gadal z jakims takim facetem, co to nawet nie umial
po polsku (a potem sie dowiedzialem, ze to slynny John Porter byl
i on (znaczy Mistrz) mu zadal pytanie, dlaczego kij (taki rytualny)
ma dokladnie 67 cm ? A on nie wiedzial. No to co to za zen, w ktorym nikt
nie wie, dlaczego kij ma 67 cm ? Na to ja nie mialem juz nic do powiedzenia,
wiec usiadlem i zaczalem sie zastanawiac kiedy mam pociag z powrotem do
chalupy, ale zobaczylem, ze siedzi jedna niezla dupcia na sali, wiec
pomyslalem, ze zostane do dyskoteki to moze choc tyle z tego.
No i bylo warto. Ledwo ja zaczalem wieczorem bajerowac, a tu slysze
krzyk, zadyma, jakis gosciu w szybe wpada plecami, dziewuchy piszcza...no cyrk.
Wypadam przed budynek - tam widok na jeziorko. Budynek na podwyzszeniu
byl, na dole kawalek takiej plazy z ogryzkami i skorkami po bananach
oswietlone dokladnie latarnia, w tle jeziorko. Jak scena, a my jak
publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat
nizszy o glowe,
mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada,
malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w typie
magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.
Ja sie cofnalem do bydynku, bo mi sie dupcia przypomniala, ze ja zostawilem
jak uslyszalem, ze sie leja i polecialem zobaczyc. Ale tam juz zamieszanie,
bo to bylo ogolne mordobicie i na sali juz zadnej kobiety, tylko
regularna bitwa. Rozgladam sie, za budynek zajrzalem...nie ma, oblecialem
teren - znalazlem. Trzy panienki sie wlasnie zabieraly do Zuka, zeby do
obozu wracac.
Mysle sobie, nic tu po mnie, przejde sie nad jeziorko
na wode popatrze, wroce do obozu lasem i rano do domu jednak. Dochodze do
obozu, a tam panika na calego. Wszyscy lataja jak poparzeni i namioty
zwijaja byle jak ze sledziami, plecakami, dobrze ze nie z ludzmi w srodku.
Moj namiocik to normalnie rozerwany, bo go z ziemi po ciemku wydzierali
ze sledziami i wszystkim, a ja mialem do takiego korzenia jedna linke
przywiazana, a oni w panice na sile ciagneli i wyrwali kawal plotna,
w srodku mleko i puszka pasztetu otwarta byla, to mialem ujebane wszystko,
spiwor, ciuchy...no szok. Ja sie pytam co sie tu kurwa dzieje, a taki jeden z
kijem lata (normalnie facet byl w takiej fazie, ze sie balem ze mi
tym kijem przypierdoli zaraz) i z latarka i krzyczy do mnie, zebym
sie natychmiast pakowal i wszystko w krzaki chowac i uciekamy do
osrodka jakiegos tam ewakuacja, bo miejscowi przyjda tu zaraz z kijami
nas pozabijac bo na mistrza to pietnastu napadlo, a on ich polozyl i
teraz oni beda szukali zemsty, a mistrza nie ma i kto oboz obroni ?
I ze dziewuchy ewakuowane.
Ale zeby to mowil...drze sie na mnie i kijem mi przed nosem potrzasa.
Ja sie pytam, kto im powiedzial o tym napadzie w 15, a on, ze kupa
ludzi to widziala i ze tu przylecieli opowiedziec, a mistrza jeszcze
nie ma. No to bez slowa zwinalem swoj podarty ujebany mlekiem i pasztetem
namiocik, plecak i ide w kierunku drogi, bo juz mialem tych wariatow dosyc i chcialem stopa zlapac do Warszawy.
Ale po nocy w lesie to nic nie zlapiesz. Postalem z pol godziny i doczekalem
sie jakiegos fiata, ktory jechal w kierunku tego osrodka, w ktorym
sie zaczela cala zadyma. No to sie zabralem z nimi, zeby choc sie gdzies
przespac - o rozlozeniu namiotu nie bylo mowy. Przyjezdzam tam, a tam
mistrz z rozwalonym ryjem otoczony czworka obozowiczow i jeden pyta, ilu
bylo tych napastnikow. A mistrz, ze paru bylo ale nie liczyl.
Na to pytajacy, czy nie ma jakiejs specjalnej formy na takie sytuacje.
A mistrz na to ironicznie "tak...ZABIJAC WSZYSTKICH PO KOLEI CIOSAMI W
CZULE PUNKTY, ALE PRZECIEZ TEGO TUTAJ NIE MOGLEM ZASTOSOWAC".
Na to pytajacy, ze moze w takim razie aikido jest praktyczniejsze.
A na to mistrz, ze to zalezy od tego, jak definiowac walke realna...
No to poszedlem do kierownika osrodka i dal mi domek i jeszcze mi
piwo sprzedali od zaplecza, bo powiedzialem, ze jestem instruktorem
z obozu karate. Tak, ze te stopnie to dobra rzecz
#1348516 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
to jak wszak system nie waczy tylko czlowiek to za co ci ludzie co robia seminaria z SYSTEMY kase biora:)tylko po co - wszak nie walczy system, a ten kto go ćwiczy co nie jest jednoznaczne.
jak nie walczy system to umiejetnosci walki moznaby nabyc tlukac w szopie w cytryne na sznurku
tez mialem wklejac ale jakos coraz ciezej ten filmik na youtube znalezcTymczasem był taki filmik, gdzie do Starowa przychodzi młodziutki, niższy o głowę tajbokser z prośbą o sparring
#1348334 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
#1348368 sistiema/ systema
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
to jest celne spostrzezenie, ten facet od yogi naturalnej mial wiecej szczescia niz rozumu ze akurat Ricksona dorwalTak jak Metoda Feldenkraisa była cennym dodatkiem do judo Feldenkraisa, czy yoga i Gimnastyka Naturalna dla części rodziny Gracie.
jak sluchalem wywiadu z jego synem Kronem ostatnio to wlasciwie w tej jodze naturalnej oni nie szukaja jakis glebszych znaczen, po porstu to im akurat podeszlo to robia
z tego co widze po tych filmikach sistema zamienia sie w aikido, czyli uczniowie coraz lepiej wiedza jak maja reagowac na akcje masterow:)Problem polega na tym, że zastosowania wychodzą im tylko z taką szybkością, jak na tych filmikach
najspieszniej wygladaja takie momenty gdzie atakujacy robi cos najwolniej jak moze a instruktor nagle przyspiesza...
#1346381 Szpila...
Napisano przez w Ponad rok temu w MUAY THAI, BOKS, KICKBOXING, K-1
"Może i tę walkę przegrał, ale pod tą dyskoteką w Wieliczce zdecydowanie wygrał i na dokładkę jeszcze miał za darmochę telefon, więc kto tu tak naprawdę jest przegranym?"
#1352519 Ściskacz do dłoni
Napisano przez w Ponad rok temu w Trening dla początkujących
#1352512 Ściskacz do dłoni
Napisano przez w Ponad rok temu w Trening dla początkujących
ile razy sciskasz 250?(HG 200 i 250)
Dochodze do kolo 10x na 200 i mysle czy nie kupic 250
200 lezy u mnie w pracy na stole - na razie nikt sie z kolegow jeszcze nie zblizyl do scisniecia raz, lacznie z tymi co sie wspinaja:)
#1350370 Filmy z seminariow - Tematyka: Ulica
Napisano przez w Ponad rok temu w Samoobrona
widze ze kazdy mial chyba ten okres, u mnie skonczylo sie to refleksja ze jak to jest, ze mam jakas ostra wymiane zdan na ulicy co 2 tydzien i moze moja "czujnosc" ma tu cos wspolnego z tym:) Obecnie pracuje nad zachowaniem takiego innego odruchu z UK - ze jak ktos mi patrzy w oczy to sie w 1 odruchu usmiecham - co w PL nie jest niestety norma i odruch mi zanika:)przechodniów traktowałem jak potencjalnych napastników, aż zacząłem się zastanawiać nad sobą, czy aby na pewno jestem normalny.
#1350377 Filmy z seminariow - Tematyka: Ulica
Napisano przez w Ponad rok temu w Samoobrona
teraz to ja mam byc przede wszystkim ojcem dla dziecka ktore potrzebuje pomocy a cala reszta prestiz/praca/kasa/alfa sralfa to jest taka zabawa duzych chlopcow dla mnie.A nie tym:
#1350380 Filmy z seminariow - Tematyka: Ulica
Napisano przez w Ponad rok temu w Samoobrona
Moj kolega to kiedys ladnie podsumowal w opisie polskich i angielskich sprzedawcow:
"wole falszywa uprzejmosc niz szczere chamstwo"
#1350376 Filmy z seminariow - Tematyka: Ulica
Napisano przez w Ponad rok temu w Samoobrona
Nie wiem, bardzo mnie ciekawi czy to mi sie pogarsza czy nie. Jesli sie pogarsza to nieznacznie - z obserwacji. Natomiast ciagle costam sobie cwicze i ciagle gram czasem na komputerze:)Dobre. Może masz refleks wrodzony. Ale czy jesteś do tego zdolny dalej? Tu nie chodzi tylko o łapanie, ciało ćwiczy się wtedy we wszelkich, błyskawicznych i spontanicznych reakcjach.
Ja tez lubie obserwowac swoje odruchy gdy np. ide wiatr zawieje i nagle jakas galazka mi przed twarza machnie.
Z innych wesolych historii raz koles bez powodu o 6 rano probowal mi przywalic szklanka w twarz - to byla bardzo krzywa jazda i bardzo glupie miejsce ale bylem mlody - stal do mnie plecami wiec nawet nie widzialem ze po ta szklanke siega ale tez spokojnie zdazylem sie odchylic i go obezwladnic - to byl taki maly szczurek, przed kolegami chcial zada szpanu:)
Jedyny odruch jaki ciagle mam a ktorego bardzo nie lubie to w wyniku zagrozenia - np. ktos za moimi plecami krzyknie "Ej h..ju mam cie!" (mam takich kolegow co mi robia takie psikusy czasem:) To obracam sie odruchowo i jedna reka idzie mi wysoko przed soba a prawa niestety przed mostek do pozycji z ktorej kiedys bilem na sparringach gyaku tsuki i nie moge tego wyrugowac:) (tej prawej znaczy, lewa ok, robi co bym chcial:)) ale nie chce mi sie juz tego rugowac nie sadze zebym kiedykolwiek w zyciu byl w sytucji zagrozenia.
Aha, uwazam ze mam dosyc przecietny refleks (mysle ze taki jak ja ma okolo polowa populacji) bokserzy i ich refleks mnie np. niszcza jak chca.
Mechanizm jest inny. Ty masz być "królem dzielnicy" i "bujać się po dzielnicy luźnym krokiem" z całkowitą pewnością siebie i usmiechem na twarzy.
Juz tam o tym kiedys gadalismy, zeby nie bylo o mnie bo to nudne, ja bardzo lubie Geoffa Thompsona - teraz mu zupelnie odjebalo na starosc ale przynajmniej pozytywnie.
On ma ciekawe przemyslenia nt. agresji a stal chyba na najgorszych bramkach w UK, wiekszosc jego kolegow tamtego okresu nie zyje.
All I thought about, all I talked about, all I read about and watched and lived and breathed was violence. It was my raison d’être. I had weapons in every room of my house, even the smallest room. Violence was not happening in spite of me, it was happening because of me. I was creating it.
Najbardziej go lubei za to ze przyznal sie ze w wieku 11 lat byl molestowany - tu trzeba byc prawdziwym twardzielem zeby cos takiego publicznie przyznac.
http://www.theshotok...interview1.html
Inne bardzo fajne studium przemocy, do czego prowadzi i bycia samcem alfa (oprocz tego ogolnie fajny dokument)
http://www.vice.com/...tor-full-length
w dokumencie pojawia sie tez sposob jak zniszczyc najtwardszego z twardzieli - mysle ze zadzialal by na kazdego:)
#1348247 Carl Cestari Bare Knuckle Boxing
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
#1344530 Dieta Paleo: rady, doświadczenia, pytania, odpowiedzi
Napisano przez w Ponad rok temu w Inne sporty
ale z tego co wiem to np weganie w UFC jednak mocno suplementuja...Mike Mahler to kolejny freak, co daje radę z siłą i masą mięśniową pomimo diety wegańskiej. Poeksperymentować nie zaszkodzi.
#1351474 Fotki i Linki
Napisano przez w Ponad rok temu w Trening dla początkujących
#1351472 Fotki i Linki
Napisano przez w Ponad rok temu w Trening dla początkujących
Ostatnio mialem taka rozmowe nie powiem z kim:) - przestalam jesc zupelnie chleb i slodycze! nic nie schudlam. Po dalszych 10 minutach rozmowy okazalo sie ze nie tak zupelnie przestala jesc te slodycze i chleb i troche schudla ale nie tyle ile by chciala - W TYDZIEN:)nie, jesli ktos je 1000kcl ponizej zapotrzebowania, to nawet jak je "odpowiednie kalorie", to straci na wadze; jak ktos je 1000kcal ponad zapotrzebowanie, to nawet jak je "odpowiednie kalorie", to przybierze na wadze.
#1351470 Fotki i Linki
Napisano przez w Ponad rok temu w Trening dla początkujących
loo jezusicku! fragment jak dziewczyna sobie cos urywa w przedramieniu mrozi mozg.
celne
chcialem cos powiedziec o tych kaloriach i Taubsie ale to bedzie znowu na 10 stron dyskusji jak sie zacznie.
#1351303 Międzynarodowe szkolenie instruktorskie systemu S.P.A.S.
Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT
nie obrazaj kolegi, to jak z niesmiertelnym - Wosiu moze byc tylko jeden na swiecie.wosiu, ilu jest takich na ulicy jak Ty? 1 na 100? 1 na 1000?
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 21 godzin temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 3 dni temu
-
Nicotinon - Pozbywanie sie Palenia
- 2 tygodni temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 2 miesiące temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 2 miesiące temu
-
Wypożyczalnia i serwis elektronarzędzi Olsztyn
- 2 miesiące temu
-
Gdzie w Warszawie na kolację biznesową?
- 2 miesiące temu
-
Mounjaro - kto próbował?
- 3 miesiące temu
-
Słaba potencja
- 3 miesiące temu
-
Mounjaro - rewolucyjny lek na otyłość i cukrzycę
- 4 miesiące temu