6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_arbarz]

Witam.
Czy sa jakies ćwiczenia poprawiajace celność . Chodzi mi o strzelanie z broni pneumatycznej dlugiej jak i krotkiej. Jezeli ktos zna owe cwiczenia prosze o odp , a w miedzy czasie postaram sie przekopac google itd .

Dzieki , pozdrawiam .

[budo_dzey]

duzo strzelac...? :roll:
bo z ksiazek celnosci sie nie nauczysz..

[budo_fazi]

w sumie prawie najwazniejsza jest praca na spuscie- zeby go nie zrywac, tylko plynnie pokonywac cala jego droge az zaskoczy nas strzal. Cwiczenia- to np. stawianie luski na zamku (w okolicach muszki) i strzelanie na sucho, zeby luska nie spadla...

a poza tym strzelac, strzelac, strzelac...

[budo_arbarz]

okej , zobaczymy jak zadzala system z luska . Bede strzelac ile wlezie . Dzieki

[budo_scattergun]

Czy sa jakies ćwiczenia poprawiajace celność .

Jeśli jest to strzelanie sportowe / statyczne (czyli bez dużej presji czasu) dodaj do tego oddychanie. Przy strzelanu dynamicznym (np. IPSC) jest to całkiem inna bajka

Najmniejsze drgania mięśni szkieletowych (tremor to się chyba fachowo nazywa) występują na wydechu (nie całkowitym, ale wypuszczone tak z 2/3 oddechu). Do tego samo oddychanie angażuje mięśnie szkieletowe, więc wpływa na przesunięcie punktu celowania. Zamiast ciągle to korygować robisz tak:
1) na wydechu (j.w.: nie całkowitym, ale tak z 2/3 wydechu) wstrzymujesz oddech i ustawiasz punkt celowania,
2) robisz kilka oddechów bez korekty punktu celowania - zobaczysz jak on się zmienia przy oddychaniu,
3) ustawiasz się tak, aby na wydechu mieć punk celowania w celu, nabierasz powietrza, wypuszczach, zatrzymujesz oddech na częściowym wydechu, powoli ściągasz spust, jesteś zaskoczony momentem wystrzału (bo przecież nie zerwałeś spustu, co nie :wink: ), wytrzymujesz jeszcze moment (broń w bezruchu, spust ścięgnięty), a przy okazji trafiasz tam gdzie celujesz 8)
4) w bezdechu masz chwilowo najmniejsze drgania mięśni, ale po chwili (zależy od człowieka jak długiej) mięśnie zaczynają chodzić, więc jeśli czujesz że przyżądy zaczynają tańczyć, to po prostu rezygnujesz ze strzału i powtarzasz procedurę.

Inna metoda treningowa to np. utrzymywanie stałego punktu celowania (bez strzelania - tylko dla wyrobienia odpowiedniej statyki). A także duuużo strzelania na sucho. Strzelanie na sucho to coś co ćwiczą nawet olimpijczycy, tak więc na początku nauki także nie zaszkodzi
Tylko po drodze sprawdź czy twoja broń umozliwia strzelanie na sucho, niektóre konstrukcje (boczny zapłon, niektóre pneumatyki) można w ten sposób uszkodzić

P.S. Stosuje się i do pistoletu i do karabinka, ale raczej do strzelań statycznych,
P.P.S. Praca na spuście, praca na spuście, powtarzajcie za mną: praca na spuście :wink:
P.P.P.S. Nie masz jakiegoś klubu strzeleckiego w zasięgu, nawet na konsultacje od czasu do czasu? Złe nawyki bardzo trudno później wyeliminować...

[budo_arbarz]

Czy sa jakies ćwiczenia poprawiajace celność .

Tylko po drodze sprawdź czy twoja broń umozliwia strzelanie na sucho, niektóre konstrukcje (boczny zapłon, niektóre pneumatyki) można w ten sposób uszkodzić

a jak mozna to sprawdzic ?
Strzelnica jakas gdzies byla z tego co pamietam w LOK'u ale wiesz .. Jak mam bulic za pare strzalow tyle co za 500 sztuk srutu w sklepie to sie troche odechcewa tam chodzic . No ale masz racej . Przejde pare razy . Moze da mi jakies wskazowki instruktor .

Dzieki za odp. Zdrowko

[budo_scattergun]

a jak mozna to sprawdzic ?

Instrukcja obsługi...

Najczęściej boczny zapłon wymaga co najmniej wkładki zabezpieczającej komorę nabojową przed wybiciem oraz iglicę przed pęknięciem.
Co do pneumatyków, to pozostaje poczytać instrukcję. Najczęśniej nie jest zdrowe dla pneumatyka strzelanie samym gazem, bez śrutu. Ale bez gazu może być inaczej.
Niektóre sportowe pneumatyki mają specjalny tryb do treningu na sucho.

Strzelnica jakas gdzies byla z tego co pamietam w LOK'u ale wiesz .. Jak mam bulic za pare strzalow tyle co za 500 sztuk srutu w sklepie to sie troche odechcewa tam chodzic . No ale masz racej . Przejde pare razy . Moze da mi jakies wskazowki instruktor .

Najlepiej poszukać sekcji strzeleckiej, takiej sportowej.
Instruktorzy "dyżujący" na strzelnicy to loteria z niewiadomą wygraną :wink: ale podstawy wytłumaczą. No i możesz potrenować strzelanie na sucho pod nadzorem instruktora, nie musisz od razu zabierać się za strzelanie na ostro. Wiem że jest to fajne, ale amunicja schodzi zdecydowanie za szybko :twisted: