Skocz do zawartości


Zdjęcie

I po co to wszystko?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

budo_tow.molibden
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PRL

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
No wlasnie. Ja sie zarazilem w gorach, a harcerstwo od zawsze zwalczalem :) Sprzetu wojskowego jako takiego tez nie lubie, bo zwykle jest to typowy sprzet z zamowien publicznych - drogi i niskiej jakosci (z wyjatkiem spodni m65 cold weather). Wiec jaka to kategoria?
  • 0

budo_dymoman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 398 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z kraju

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?

nie badz naiwny :) :) ty nie kupowalbys sobie zadnych nozy, jakby Ci ojciec zostawil ze dwa naprawde porzadne?


Jestem praktyczny do orzygania, wiec raczej nie, bo po co mi nowe, skoro te odziedziczone sa porzadne, a nawet jak sie zlamia, to przysla mi nowe. Niestety nie zostawil mi ojciec nic fajnego, bo sam nie mial, za to teraz jest odwrotnie - to ja go zaopatruje w co lepsze stale.

Ja tez bylem za smarka harcerzem, lazikiem i wedkarzem jak wielu moich kumpli. Obwieszalismy sie roznego rodzaju sprzetami, ale im finalnie przeszlo, a mnie nie (i gorzej, bo sie rozwija :) :) 8) ). Myslalem, ze moze to brak armii, bo nie bylem, ale to tez odpada, bo a), ze nigdy mnie nie ciagnelo, B) wielu z tych, co im przeszlo, tez nie bylo. Lazikowanie tez obumarlo, bo zona cos po slubie zaczela krzywo sie patrzec :cry: (mimo, ze sie zarzekala, ze kocha turystyke piesza w Tatrach :? ) i juz nawet zaczynam sie przyzwyczajac, wiec to razej tez nie tedy droga. I nigdy nie chcialem byc ani Rambo, ani 007. Teraz glownie uzywam kuchenniakow, bo tam najczesciej operuje nozami, ale mimo iz sam je dobieralem, nie sa one dla mnie "oczkiem w glowie" i zawsze jak widze, cos miodnego na jakiejs www lub w Galerii, to mi tam w sercu mocno zapika i ... juz go chce i nie potrafie juz myslec o niczym innym, do czasu, az go nie kupie.
  • 0

budo_flybig69
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-wy

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?

Mamy wiec 4 opcje:
- wedkarze
- mysliwi
- harcerze
- militarysci

Kto jeszcze cos dorzuci?


Ekipa z BUDO :balisong: :balisong: :balisong:
  • 0

budo_magdalena
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
........eeee księgowa......? :)
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
Jeżeli chodzi o noże, to zaczęło się od smarkacza. Lubiłem rzucać nimi w drzwi od komórki. Potem zawsze miałem coś przy sobie, choćby nawet w postaci ogrodniczego Gerlacha. Zostało mi to na stare lata i tyle. Podobnie było z latarkami, to też kręciło mnie chyba od zawsze, może dlatego, że lubiłem i lubię łazić po nocach. Do dzisiaj lubię wleżć sobie do jakiejś fortyfikacji tam świecący sprzęt też jest potrzebny. Faktem jest, że tak naprawdę nie jest potrzebne nabywanie ciągle nowych zabawek, jednak to wciąga i jest troszkę jak nałóg. Niewątpliwą zaletą tego nałogu jest jednak przydatność części posiadanych zabawek w pracy (przynajmniej w moim przypadku). Kobieta krzywi się niby, ale jak coś odemnie dostanie, to jakoś używa, podobnie jest z córką, z tym, że ona raczej się nie krzywi :wink:
  • 0

budo_raffii
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 549 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
OUTDOOR-owcy
Kiedyś zabrałem się z kolega na ryby w tak dzikie strony naszego kraju,że te wypady przesłoniły mi teraz wyjazdy na ryby i tak już zostało...A nóż jest mi potrzebny by normalnie egzystować poza miejską aglomeracją.
  • 0

budo_adiblue
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
a ja jestem chyba gadżeciażem zwykłym i juz :wink:
lubie dobry sprzęt-czy to audio,czy zegarki,tel.komórkowy,komputer,samochód,solidne meble,solidny dom....ogólnie nie lubie tandety.Wolę mieć mniej,ale rzeczy zrobionych dobrze lub najlepiej bardzo dobrze :-)
A nóż jest ze mna od bardzo dawna.Mój pierwszy-czeski nóż mysliwski z 420J z plastikowa rekojescia(a'la róg),malym blaszanym jelcem i skórzana pochwa kupiłem sobie sam w wieku 7lat za wlasna kase(z kieszonkowego :wink: ).I zawsze mialem ze soba jakis nozyk.Zwykle jakis maly vicek.A ze w pewnym momencie zobaczylem,ze mozna lepiej i ze poza tym co juz znam jest jeszcze caly ocean mozliwosci nozowych...to juz dzieki ekipie budo sie rozkrecilo na powaznie.I moja super hiper bowie Nieto kosa poszla do ludzi,tak jak super hiper ultra herbertz folder z linersem grubosci 1mm, a ja choruje juz na busse :)
Zbieram noze,ale tylko takie ktore maja u mnie praktyczne zastosowanie i sa jednocześnie znakomitymi narzędziami.Wyjatkiem jest ten maly czeski kozik,ktory mam do dzis z sentymentu mimo,że dłonie już mam wieksze :)
adiblue
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?

po co wam latarki w mieście ? Na wyjeździe to rozumiem ... Ale w miastach są latarnie...

Bo czasami przydają się w najbardziej nieoczekiwanym momencie :)


Przeczytałem to, a że szanuję zdanie paru ludzi na budo jak np. Cassiniego, Xiao, Liczmistrza, Distephano i paru innych osób, to na wieczorną dawkę ćwiczeń wziąłem taką malutką latareczkę żarnikową. Min. poszedłem w odludne, zaciemnione i podmokłe miejsce (W Warszawie są takie :) ) i zacząłem ćwiczyć machając łańcuchem z kulami na końcach, a ten skurczybyk o wytrzymałości ponad 200 kg się zerwał! Gdyby nie latarka, do rana nie odnalazłbym oderwanej części.
Dzięki Cassini! Jesteś wielki! poklon poklon poklon
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
Nie ma sprawy :wink:
  • 0

budo_erwinw
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?

Porsche to też gadzet...
Żeby wsiąść trzeba się najpierw koło auta na chodniku położyc , potem wczołgać...
Twarde to jak taczki...
Trzesie niemiłosiernie...
Awaryjne jak cholera...
I gdzie ja bede jeżdził 250/h ?
Po kostce brukowej na naszych "jezdniach"?
Tam sie nawet turecki karawan rozsypie...
Dajcie spokój ludzie...

f0


zupełnie jak bym słyszał opis mojego trabanta (tylko prędkość troszkę inna)

a jeśli chodzi o noże, to pamietam czasy podstawówki kiedy co druga osoba przychodziła z nożem do szkoły, i jakoś nie było nigdy aż tylu napadów, pobić ani "krojenia z fantów" jak teraz się słyszy, a powodem dla którego te noże były przynoszone była gra "w noża" (w zasadzie to pamietam dwa rodzaje tej gry,ale nazw już nie mogę sobie przypomnieć, choć zapewne i tak były różne w różnych regionach), i co przerwa spotykały się te same osoby aby choćby 2/3 minutki porzucać w ziemię nożem,
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
no faceeeet - grało się w "pikuta" i w "grzyba/grzybki" - skrzywiłem tak swój pierwszy fixed w życiu [ale dało się od biedy wyprostować] co samo w sobie świadczy o jego klasie :wink:
  • 0

budo_kmicic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:to ja sie pytam skąd

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
to prawda, ale gralo sie, przynajmniej u nas, pilnikiem.
  • 0

budo_felipe
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 281 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:się wziąłem?

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
Oj grało się, grało. Nożem, pilniczkiem do paznokci nawet :)
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
a u mnie bardzo często w grzyba śrubokrętem :) natomiast w pikuta zawsze nożem
  • 0

budo_shd
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gubin

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
oj gralo sie i to sporo
raz gralismy "nozem rambo" ;] kolesia i tak niefortunnie nim rzucilem, ze rozwalilem mu busolke, ale wkorwiony pozniej byl
to byli czasy :P
  • 0

budo_katon1900
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
Witam. Nie sądzę abym był do końca zarażony. Przyzwoity nóż czy latarka są mi potrzebne każdego dnia. Najczęściej "poza miastem", ale mieszkam na wsi, więc to często. Ryby, grzyby itp. oczywiście też. Jasne, że wystarczy, ale od biedy, latarka za 3PLN i nóż "no name", ale tylko od biedy. Jeżeli mogę używać czegoś bardziej niezawodnego, to dlaczego nie? A oczy i dłonie też cieszy.
  • 0

budo_erwinw
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?

Witam. Nie sądzę abym był do końca zarażony. Przyzwoity nóż czy latarka są mi potrzebne każdego dnia. Najczęściej "poza miastem", ale mieszkam na wsi, więc to często. Ryby, grzyby itp. oczywiście też. Jasne, że wystarczy, ale od biedy, latarka za 3PLN i nóż "no name", ale tylko od biedy. Jeżeli mogę używać czegoś bardziej niezawodnego, to dlaczego nie? A oczy i dłonie też cieszy.


no tak myśląc to nikt tu nie jest zarażony, wszyscy tu są normalni i używają, noszą tylko przydatne i niezbędne narzędzia, to cała reszta społeczeństwa jest anormalna, tak bezmyślnie wychodząc z domu bez żadnych pomocnych gadżetów
  • 0

budo_jawor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 946 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza winkla

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
Do tego wszystkiego dodam tylko, że wśród nas są i tacy co chcieliby mieć 30tke na karku, a mają.................................... no powiedzmy nieco więcej.............................i co :?: :)
  • 0

budo_katon1900
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
erwinw, masz świętą rację. Ci, którzy nie noszą najczęściej mówią: pożycz :twisted: A o pożyczaniu już było gdzieś pisane. Wczoraj byłem na grzybach z takim "pożyczaczem" i dobrze, że w autku był stary myśliwski gerlach, więc nie musiałem oddawać M21. Jednak nie lubię tracić z oczu moich niezbędników.
  • 0

budo_mcbren
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 240 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wo

Napisano Ponad rok temu

Re: I po co to wszystko?
I tak to wygląda ludziska. Wszyscy patrzą na nas jakna świrów z tymi nożami, latarkami, zasobnikami, apteczkami i innymi szmelcem. Tylko usmiech na ich twarzach trwa do czasu jak coś się stanie. A potem to nie ma czym chleba pokroić i posmarować (w powszechnym uzyciu karty telefoniczne), jak trzba przyświecić przy domofonie bez oświetlenia to ludzie zapalniczek uzywają zamiast latarki, pocięte paluchy opatruję chusteczkami, itd. Albo panuje mania sepiarstwa i wszyscy od ciebie chcą pożyczy nagle sprzęt z którego się nabijali. Prawie jak w bajce o mrówce i koniku polnym, a morał identyczny.
Podsumowując "Strzeżonego, Pan Bóg strzeże".

A co do ceny i jakości sprzętu, to w mojej szufladzie i śmietniku jest/było trochę taniego sprzetu który przestał świecić lub się połamał.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024