8 odpowiedzi w tym temacie

[LisuSW]

Siemka, ostatnio spotkałem się z takimi wypowiedziami, iż trening nóg negatywnie wpływa na pracę w progresji  elementów, czy to prawda?

[58podejscie]

Jako osoba z potężnymi nogami wypowiem się tak.

Sam trening nóg nie wpływa negatywnie no bo skąd? U mnie nogi są nieproporcjonalne - są ciężkie więc mi zajmowało dosłownie chwilkę dłużej (nieznacznie) opanowanie danego elementu niż innym.

Trening nóg nie wpływa negatywnie na pracę w progresji elementów.

[LisuSW]

Też tak myślę, dzięki za wypowiedź  

[Haroldek48]

Bym powiedział że że bardziej przeszkadza nie trenowanie nog niż ich trenowanie

[O_O]

SW w pewnym stopniu jest dla chudzielców. Ktoś zaraz się rzuci SW obrażasz grubasie, co nawet podciągnąć się nie może. Jednak ja swoje widziałem i swoje wiem. Kolega bardzo lekki i drugi kolega cięższy - kolega lekki wytrzymuje bardzo długo w zwisie i robi masę podciągnięć, cięższy ma gorsze osiągnięcia. Jednak jak już dochodzi do wyciskania sztangi leżąc to role się odwracają. Teraz popatrz, który wytrenuje wytrzymałość na podciąganiach, a który siłę. Nawet jak dla kogoś to balast, to dobrze - nie musisz obwieszać się 15kg żeby mieć porządny trening. Jedno jest pewne, nogi na pewno nie uniemożliwiają progresję. Chyba lepiej żeby sylwetkę ozdobiły silne nogi, niż robić z siebie piramidę na odwrót.

[Abetalipoproteinemia]

Brednie. To tak samo jak mówienie, że piłkarze nie powinni ćwiczyć nóg bo w znacznym stopniu ich to spowolni. Oczywiście, robienie klasycznego treningu siłowego, który jest ukierunkowany na znaczne zwiększenie masy mięśniowej, może nie mieć zastosowania w sportach gibkościowo/sprawnościowych. Niemniej jednak mówienie, że trening nóg ogranicza progres to mit wyssany z...powiedzmy, że z palca

 

Najlepiej będzie jak w temacie wypowie się największy specjalista w tej dziedzinie .

[Maksym Riznyk]

hehe no dzięki chłopaki za "Sw to dla chudzielców"  "z nogami nie zrobisz figur".
Nie lubię wypowiadać się o sobie 
ale myślę, że tu będzie odpowiedni przykład. Aktualna waga 83 kg. 176,5 cm wzrostu, trening nóg w moim planie to rzecz normalna/podstawowa !!! i powiem że po tym jak zacząłem trenować dolne partię odnotowałem progres we wszystkim.
Lisek to samo ogromne a z figurami problemu nie ma !

[O_O]

hehe no dzięki chłopaki za "Sw to dla chudzielców"  "z nogami nie zrobisz figur".
Nie lubię wypowiadać się o sobie 
ale myślę, że tu będzie odpowiedni przykład. Aktualna waga 83 kg. 176,5 cm wzrostu, trening nóg w moim planie to rzecz normalna/podstawowa !!! i powiem że po tym jak zacząłem trenować dolne partię odnotowałem progres we wszystkim.
Lisek to samo ogromne a z figurami problemu nie ma !

 

Dlatego powiedziałem w pewnym sensie. Nie podaje jako przykład kogoś z długim stażem. Podaje przykład zwykłych Janków i Mariuszy. Może Ci się to nie podobać i z resztą się nie dziwie, ale piszę to co widziałem. Taki chudzielec już z pewnością nawet na drążek nie wejdzie z +15kg, ale taki silniejszy może już zrobić jakieś powtórzenia. Pod innym bardzo znany człowiekiem co trenuje sw widziałem parę komentarzy ,, a na *siusiak* Ci nogi '' jednak dobrze, że ktoś potwierdza, że jest zupełnie inaczej.

[Maksym Riznyk]

Domyślam się o kim mowa. 
Dla tego totalnie nie toleruje wypowiedzi tej osoby, które są wyssane z palca. 
SW = rozwój można powiedzieć "smart body" 

Generalnie irytują mnie osoby na grupie, które właśnie tak twierdzą a nigdy w życiu treningu nóg nie zrobili
No przecież to można zaliczyć do Hipokrytów...