Ten potreningowy, to jest zaraz po treningu, zamiast carbo, a kolacja I 30-45 min po treningu. Tak gdzieś wyczytałem, że jest ok, wyprowadźcie mnie z błędu jeśli jest inaczej.
Z tymi wyliczeniami, mam świadomość, że każdy organizm inaczej się zachowuje, więc będę bawił się wszystkim według bieżącego zapotrzebowania. Niemniej zastanawiało mnie czy gdzieś babola dietetycznego nie zrobiłem.